W dniu Wszystkich Świętych wspominamy sportowców i trenerów, którzy w 2025 roku odeszli z zimowej areny. Każdy z nich zostawił po sobie niezwykły dorobek i wspomnienia w sercach kibiców.
Laura Dahlmeier, niemiecka mistrzyni olimpijska w biathlonie, zginęła w górach Karakorum w Pakistanie. Trafiona przez spadające odłamki skalne na wysokości około 5700 metrów, nie przeżyła kilkunastogodzinnej akcji ratunkowej. Dahlmeier miała 30 lat i była jedną z najwybitniejszych biathlonistek ostatnich lat – zdobyła dwa złote medale olimpijskie, siedem tytułów mistrzyni świata oraz triumfowała w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Po zakończeniu kariery sportowej poświęciła się górom i ratownictwu.
Odd Martinsen, triumfator igrzysk olimpijskich w Grenoble 1968 roku, zdobył złoto w sztafecie 4x10 km i srebro w biegu na 30 km, a w 1976 r. dołożył kolejny srebrny medal olimpijski w sztafecie. Był też mistrzem świata w sztafecie (1966) oraz zdobywcą trzech brązowych i jednego srebrnego medalu MŚ. Po zakończeniu kariery działał w FIS, przewodnicząc komitetowi ds. biegów narciarskich w latach 1986–2002.
Matteo Franzoso, specjalista od konkurencji szybkościowych z Włoch, zginął tragicznie podczas treningu w Chile na dzień przed swoimi 26. urodzinami. Młody zawodnik startował w supergigantach i zjazdach, a jego śmierć była drugą tragedią we włoskiej kadrze w ciągu roku po październikowej śmierci Matilde Lorenzi.
Audun Grønvold, medalista olimpijski w skicrossie, zmarł w wieku 49 lat po uderzeniu pioruna podczas pobytu z rodziną. Norweski sportowiec był filarem skicrossu – zdobył brąz na igrzyskach w Vancouver, mistrzostwo Norwegii i prestiżowy "kongepokal". Po zakończeniu kariery był trenerem kadry skicrossowej i działał lokalnie w sporcie.
Wolfgang Steiert, były trener kadry Niemiec w skokach narciarskich, zmarł w wieku 61 lat. Pod jego wodzą Sven Hannavald i Martin Schmitt osiągnęli wielkie sukcesy, a sam Steiert prowadził także reprezentację Rosji, odnosząc sukcesy z Dimitry Vassilievem, Denisem Kornilovem i Ilyą Rosliakovem.
Marthe Kathrine Myhre (39 lat) była wszechstronną sportsmenką – biegaczką długodystansową, triathlonistką i narciarką biegową. Pięciokrotna mistrzyni Norwegii w maratonie, zmagała się przez całe życie z zaburzeniami odżywiania, które w końcu przyczyniły się do jej śmierci.
Asahi Sakano (19 lat), japoński skoczek z Sapporo, zginął po upadku z budynku mieszkalnego. Już w młodym wieku odnosił sukcesy, w tym srebro na Mistrzostwach Świata Juniorów i starty w Pucharze Świata.
Niilo Halonen, fiński skoczek i trener, zmarł w wieku 84 lat. Był medalistą igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata w latach 60., a później trenował reprezentację i działał w FIS, wprowadzając surową dyscyplinę i przygotowanie młodych zawodników.
Horst Queck, niemiecki skoczek z NRD, zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni 1969/1970, zmarł w wieku 81 lat. Był czterokrotnym mistrzem NRD i rekordzistą skoczni w Innsbrucku.
Julia Gaiser, 23-letnia łyżwiarka figurowa z Austrii, zginęła w wypadku rowerowym w Salzburgu. Była promienną sportsmenką i wzorem dla młodszych zawodników.
Jan Vaňha, 19-letni czeski biathlonista, zmarł tragicznie – był uzdolnionym juniorem i trenerem młodszych zawodników, członkiem kadry serwisowej.
Rok 2025 był rokiem strat i tragedii w sportach zimowych. Każdy z tych zawodników i trenerów pozostawił po sobie pasję, sukcesy i inspirację dla kolejnych pokoleń. W dniu Wszystkich Świętych pamiętamy o nich z wdzięcznością.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz