Biathlonowy PŚ w Oberhofie. Fińska niespodzianka w pojedynczej sztafecie mieszanej. Polacy daleko

Finlandia w składzie Tero Seppala i Suvi Minkkinen wygrała pojedynczą sztafetę mieszaną. Na drugim miejscu Francuzi Fillon-Maillet i Paula Botet, a na trzecim Niemcy Justus Strelow i Selina Grotian. Polska para - Jan Guńka i Natalia Sidorowicz na 15. miejscu.

Po pierwszej zmianie prowadzili Niemcy przed Słowenią za sprawą bezbłędnych strzelań Justusa Strelowa i Jakova Faka. 10 sekund za Niemcem wybiegł Quentin Fillon-Maillet, a tuż za nim niezmordowany Simon Eder. Jan Guńka musiał dobierać czterokrotnie i przekazał sztafetę na 12. miejscu. Fatalnie zaczęli skandynawowie – Voebjoern Soerum już po pierwszym strzelaniu musiał biegać 2 karne rundy, a Victor Brandt w sumie dwie rundy. Norwegowie byli więc po pierwszej zmianie dopiero na 15. Miejscu, a Szwedzi na siedemnastym.

Po drugiej zmianie nieco nieoczekiwanie za sprawą dobrej postawy Suvi Minkkinen na prowadzenie wyszła Finlandia. Kilka sekund za Minkkinen swoją zmianę przekazały Paula Botet i Słowenka Lena Repinc. Blisko (ok. 10 s straty) były cały czas reprezentacje Austrii (Maria Teresa Hauser) i Niemiec (Selina Grotian). Natalia Sidorowicz co prawda nie musiała biegać żadnej karnej rundy, ale miała sporo problemów szczególnie w postawie stojącej i reprezentacja Polski spadła na 16. miejsce. Równie fatalnie co Soerum strzelała Karoline Knotten i Norwegia po dwóch zmianach miała już na koncie 4 rundy karne, a mimo to była przed Polską (13. miejsce).

Na trzeciej zmianie tylko po razie pudłowali Strelow i Fillon-Maillet i na ok. 12 s oderwali się od reszty stawki. Dobrze strzelał też Tero Seppala i przekazał zmianę na trzecim miejscu. Około pół minuty traciły kolejne 3 reprezentacje – Austria, Słowenia i Szwajcaria (Niklas Hartweg). Bez karnej rundy obył się tym razem Soerum, ale i tak miał trochę problemów na strzelnicy i Norwegia z niemal minutową stratą była dziewiąta. Jan Guńka na tej zmianie tylko raz dobierał, ale biegł nieco słabiej i Polska cały czas była na 16. miejscu.

Na ostatniej zmianie świetnie spisała się na strzelnicy Suvi Minkinnen, która strzelała bezbłędnie. Paula Botet dobierała dwukrotnie i wyszła na ostatnią rundę 3 s za Finką. Grotian zaliczyła więcej dobierań i na ostatnią rundę wybiegła ze stratą 22 s do Finki. Świetnie strzelała Amy Baserga i wyprowadziła Szwajcarię na 4. miejscu. Za nią wybiegły Repinc i Hauser. Natalia Sidorowicz niestety znowu miała problemy na strzelnicy, po ostatnim strzelaniu musiała pobiec karną rundę i wybiegła na 16. miejscu.

Ostatnia runda nie przyniosła już żadnych zmian na czołowych miejscach, więc nieco niespodziewanymi zwycięzcami zostali Finowie. Patrząc jednak na znakomite wyniki indywidualne Minkkinen w tym sezonie i dobre wyniki Seppali w Oberhofie nie można tu jednak mówić o sensacji. To pierwsze zwycięstwo jakiejkolwiek fińskiej sztafety od 1990 roku.

Na ostatniej rundzie biegowej Natalia Sidorowicz wyprzedziła Włoszkę Scattolo i reprezentacja Polski skończyła bieg na 15. Miejscu. Norwegowie nie biegali już więcej karnych rund i skończyli na 8. miejscu.

Oficjalne wyniki