PŚ w Hochfilzen. Triumf Boe, upadek Jacquelina, spadek Polaków

Johannes Thingnes Boe po emocjonującej rywalizacji wygrał bieg pościgowy zaliczany do Pucharu Świata w Hochfilzen. W końcówce upadek zaliczył walczący z nim o zwycięstwo Emilien Jacquelin. Konrad Badacz może żałować trzeciego strzelania. Zajął 35. miejsce, a Jan Guńka spadł na 44. pozycję.

W Hochfilzen rozegrano pierwszy w sezonie bieg pościgowy. Biathloniści wystartowali do rywalizacji z różnicami po wczorajszym sprincie. Po pierwszym strzelaniu prowadzenie utrzymał Johannes Thingnes Boe, który był bezbłędny. Bez pudła strzelał także Konrad Badacz, który z 30. miejsca po sprincie awansował o jedną lokatę. Jan Guńka zanotował aż trzy pudła i spadł z 29. na 57. miejsce.

Podczas drugiej wizyty na strzelnicy J.T. Boe, a także biegnący kilka sekund za nim Sturla Holm Lagreid byli ponownie bezbłędni. Konrad Badacz po raz drugi oddał pięć celnych strzałów i awansował już na 23. pozycję. Jan Guńka dołożył kolejne pudło. Johannes Thingnes Boe zaliczył pudło na trzecim strzelaniu. Skorzystał z tego Lagreid, który wyprzedzał swojego rodaka o 11 sekund i o 13 sekund Emiliena Jacquelina. Konrad Badacz niestety spudłował dwukrotnie. Za to Jan Guńka okazał się bezbłędny. Polacy zajmowali odpowiednio 34. 51. miejsca.

Na ostatnie strzelanie razem przebiegła czołowa trójka, czyli Boe, Lagreid i Jacquelin. Wszyscy solidarnie zaliczyli po jednym pudle. Nikt z ich błędów nie skorzystał, gdyż wybiegli z rundy karnej zanim kolejni zawodnicy rozpoczęli strzelanie. Walka o zwycięstwo w biegu przyniosła wiele emocji. Na ostatnim podbiegu odpadł Lagreid, a Jacquelin potknął się. Po kolejną wygraną ruszył Johannes Thingnes Boe. Francuz jeszcze ograł Lagreida na finiszu. 

Na ostatnim strzelaniu Konrad Badacz był bezbłędny i zakończył bieg na 35. miejscu, więc nie poprawił wczorajszego życiowego rezultatu. Jan Guńka spudłował po raz piąty i zajął 44. pozycję.

Wyniki biegu

źródło: informacja własna