PŚ w Canmore. Dublet Vittozzi, komplet Polek z punktami

Lisa Vittozzi odniosła drugie zwycięstwo z rzędu podczas biathlonowego Pucharu Świata w Canmore i wygrała sobotni bieg pościgowy. Włoszka wyprzedziła koalicję Francuzek, które uzupełniły czołową "piątkę". Najlepszą z Polek była Anna Mąka, która zanotowała 17. czas biegu, a linię mety przecięła na 28. lokacie. 

Vittozzi utarła nosa Francuzkom

Jako pierwsza na trasie sobotniego biegu pojawiła się triumfatorka sprint, czyli Lisa Vittozzi. Włoszka miała drobną przewagę nad drugą Lou Jeanmonnot i Leną Haecki-Gross, która szybko została zniwelowana przez rywalki. Na strzelnicy lepiej spisała się jednak zawodniczka biegnąca z "jedynką", która utrzymała prowadzenie. Włoszka świetną postawą strzelecką zaprezentowała praktycznie na całym dystansie. Dopiero podczas ostatniej wizyty na strzelnicy zanotowała pudło, co nie przeszkodziło jej jednak w utrzymaniu pewnego prowadzenia. Vittozzi finalnie zanotowała dublet na trasie w Canmore.

Pozostałe miejsca na podium zajęły Francuzki. Na drugiej lokacie linię mety przecięła Jeanmonnot, która mimo trzech pudeł ponownie zameldowała się na podium. Z taką samą liczbą nietrafionych strzałów trzecią pozycję zajęła Justine Braisaz-Bouchet. To nie koniec francuskich akcentów. Na czwartym miejscu uplasowała się finalnie Simon, a piąta była Gilonne Guigonnat. Wartym odnotowania jest z pewnością wynik Markety Davidovej. Czeszka popełniła co prawda trzy błędy, ale zanotowała spory awans z 25. pozycji na 8. miejsce.

Mąka najlepsza z Polek, walka w Pucharze Świata trwa

Najlepiej z Polek zaprezentowała się Anna Mąka, która na dwóch pierwszych strzelaniach była bezbłędna, ale później zanotowała trzy pudła. To nie przeszkodziło jej jednak w zajęciu 28. miejsca i zanotowaniu awansu o 10 lokat. Stało się to faktem głównie za sprawą świetnego biegu, w którym miała 17. czas. Słabiej w tym elemencie spisała się Natalia Sidorowicz, która popełniła dwa błędy i zajęła 34. pozycję (startowała z 36. numerem). Przez długi czas szansę na zostanie najlepszą z Polek miała Joanna Jakieła, jednak trzy błędy na ostatnim strzelaniu pozbawiły jej tych szans. Niemniej świetny bieg pozwolił jej zająć 39. lokatę, co oznacza, że wszystkie nasze zawodniczki wywalczyły dziś punkty Pucharu Świata. 

Vittozzi dzięki sobotniemu zwycięstwu objęła prowadzenie w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, wyprzedzając Ingrid Landmark Tandrevold. Norweżka, która zajęła dopiero 19. miejsce, traci do nowej liderki 61 punktów. Kwestia końcowego triumfu i wywalczenia Kryształowej Kuli rozstrzygnie się podczas niedzielnego biegu masowego. 

WYNIKI

Źródło: inf. własna.