Rywalizacja w ostatnim sprincie w Canmore zakończyła się zwycięstwem Lisy Vittozzi. Oprócz Włoszki na podium stanęły Francuzka Lou Jeanmonnot oraz Szwajcarka Lena Haecki-Gross. Najlepszą z Polek była Natalia Sidorowicz, która zajęła 36. miejsce. Małą Kryształową Kulę w tej konkurenci wywalczyła Ingrid Landmark Tandrevold.
Zmagania w Canmore to ostatni akcent rywalizacji w biathlonowym Pucharze Świata. Na początek na trasie zaprezentowały się panie, które wzięły udział w sprincie. Wyścig ten miał ogromne znaczenie dla walki o małą Kryształową Kulę w tej konkurencji. Przed piątkowym startem bliżej końcowego triumfu była Indrid Landmark Tandrevold, która miała na koncie 394 punkty. To dawało jej 18 punktów przewagi nad drugą Justine Braisaz-Bouchet.
Vittozzi pogodziła rywalki
Obie zawodniczki nie zaprezentowały się jednak z najlepszej strony. Zwycięstwo odniosła Lisa Vittozzi, która do bezbłędnego strzelania dołożyła znakomitą postawę w biegu. Drugie miejsce zajęła Francuzka Lou Jeanmonnot, która straciła do triumfatorki 5.5 sekundy. Podium uzupełniła Szwajcarka Lena Haecki-Gross. Łącznie cała trójka nie popełniła ani jednego błędu na strzelnicy. Czwartą lokatę zajęła Julia Simon, ale Francuzka musiała przebiec dodatkową rundę karną. Czołówkę uzupełniły Szwedka Hanna Oeberg i Austriaczka Anna Gandler, dla której to najlepszy wynik w karierze.
Najlepszą z Polek po raz kolejny w sezonie była Natalia Sidorowicz, która popełniła jeden błąd na drugim strzelaniu i zajęła finalnie 36. lokatę. Dwie pozycje niżej uplasowała się Anna Mąka. Druga z naszych biathlonistek popełniła dwa błędy. Najgorzej spisała się Joanna Jakieła, która musiała przebiec łącznie trzy karne rundy. Zmagania zakończyła na 46. miejscu, co oznacza, że w sobotnim biegu pościgowym wystąpią trzy Polki.
Tandrevold z małą Kryształową Kulą
W starciu zawodniczek, które walczyły o triumf w klasyfikacji sprintu, lepsza okazała się Braisaz-Bouchet. Francuzka zanotowała jedno pudło, ale dobra postawa w biegu pozwoliła jej zająć 8. pozycję. O jeden błąd więcej zanotowała na strzelnicy Norweżka, która finalnie uplasowała się na 17. lokacie. Rozstrzygnięcia te pozwoliły liderce klasyfikacji utrzymać prowadzenie, a w rezultacie wywalczyć mała Kryształową Kulę. Tandrevold wygrała rywalizację w sprincie z łącznym dorobkiem 418 punktów. Strata Braisaz-Bouchet wyniosła finalnie jedynie 8 punktów.
Źródło: inf. własna.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz