Zamknij

PS w Soldier Hollow. Dominacja Braisaz-Bouchet, dobry start Sidorowicz

00:08, 09.03.2024 . Aktualizacja: 09:43, 09.03.2024
Skomentuj fot. Tomasz Duszyński/PZBiath fot. Tomasz Duszyński/PZBiath

Wiele biathlonistek startujących w dzisiejszym biegu sprinterskim rangi Pucharu Świata nie popełniało błędów, jednak to Francuzka Justine Braisaz-Bouchet, mimo jednej karnej rundy, okazała się najlepsza. Udany start zaliczyła też druga na mecie Ingrid Landmark Tandrevold, umacniając się tym samym na pozycji liderki Pucharu Świata, a najlepsza z Polek - Natalia Sidorowicz - była 29.

Warunki na trasie biegowej w Soldier Hollow, miejscowości położonej w amerykańskim stanie Utah, były dziś wręcz idealne dla biathlonistów. Wiał jedynie delikatny wiatr. Spośród czterech pierwszych zawodniczek pudłowała jedynie Litwinka Zhurauskaite. Polscy kibice czekali jednak na przybycie na strzelanie w postawie leżącej pierwszej Biało-Czerwonej - Joanna Jakieła biegnąca z numerem 10 chybiła raz. 

Najwięcej emocji przysporzyły fanom wizyty strzeleckie znakomitych w tym sezonie Francuzek, a także liderki klasyfikacji generalnej - Ingrid Landmark Tandrevold. Zarówno Norweżka, jak i reprezentantki Trójkolorowych takie jak Lou Jeanmonnot czy Julia Simon nie myliły się, co więcej, biegły bardzo przyzwoicie. Simon swoje szanse pogrzebała na drugim strzelaniu - ryzykowała, i chybiła aż trzy razy, dzięki czemu pokonała 450 metrów dodatkowego biegu.

Prawdziwą królową amerykańskich tras okazała się jednak Justine Braisaz-Bouchet. Pomimo błędu popełnionego podczas strzelania w pozycji leżącej, jej przewaga nad Tandrevold na mecie wyniosła 13,4 sekundy. Trzecia Jeanmonnot straciła do triumfatorki 19,2 sekundy, a najlepsza z "reszty świata", Włoszka Lisa Vittozzi, prawie pół minuty. Miłą niespodziankę swoim fanom sprawiły szósta Austriaczka Anna Gandler i zamykająca czołową dziesiątkę Estonka Tuuli Tomingas.

Najlepszą z Polek okazała się dziś Natalia Sidorowicz. Popełniła jeden błąd, a na metę dobiegła jako 29. W strefie punktowanej znalazła się jeszcze 38. Joanna Jakieła. Wszystkie nasze reprezentantki zobaczymy z kolei w biegu pościgowym - bieg ten zostanie rozegrany w niedzielę, o godzinie 17:00 czasu polskiego.

 

Wyniki - sprint kobiet

 

Sztafeta mężczyzn

Przed sprintem kobiet odbyła się natomiast sztafeta panów, której zdecydowanym faworytem byli Norwegowie. Ich plan na zwycięstwo mógł zostać pogrzebany już na pierwszej zmianie - Sturla Holm Laegreid biegał aż trzy karne rundy. Ostatecznie bracia Boe wsparci Vetle Sjastadem Christiansenem zdołali dźwignąć swoją kadrę na należne im miejsce, z niemal półminutową przewagą nad Włochami i Niemcami.

Pozytywnym zaskoczeniem była ponownie ekipa Stanów Zjednoczonych (zwłaszcza bezbłędny Vincent Bonacci na pierwszym odcinku) - ich występ wystarczył na zajęcie czwartego miejsca. Polacy, startujący w składzie Konrad Badacz, Jan Guńka, Kacper Guńka, Marcin Zawół zajęli 14 lokatę wśród 21 sklasyfikowanych drużyn.

Wyniki sztafety męskiej


 

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

SidorfanSidorfan

2 0

Co by nie mówić, to Natalia Sidorowicz jest odkryciem tego sezonu w PL w sportach zimowych... 00:35, 09.03.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%