PŚ w Oslo. Gospodarze mało gościnni dla rywali, Guńka z "życiówką"

Najlepszy w biegu indywidualnym mężczyzn na 20 km w Oslo okazał się Sturla Holm Laegreid, który popisał się bezbłędnym strzelaniem. Podium uzupełnili Tarjei Boe i Vetle Sjaastad Christiansen. Najlepszy wynik w karierze w zawodach Pucharu Świata zanotował Kacper Guńka, choć próżno szukać go na punktowanym miejscu.

Norweska dominacja trwa, świetny wynik młodego Francuza

Początek rywalizacji miał nietypowy przebieg. Na pierwszych dwóch punktach pomiaru czasu na czele nie znajdowali się bowiem zawodnicy gospodarzy. Na półmetku prowadził Emilien Jacquelin przed Sturla Holmą Laegreidem i Ericiem Perrot. Bardziej doświadczony z Francuzów z czasem pozbył się szans na dobry wynik, w przeciwieństwie do 22-letniego kolegi. Po trzecim strzelaniu na prowadzenie wysforował się Laegreid, który utrzymał się na pierwszym miejscu aż do linii mety. 

Finalnie 27-letni Norweg okazał się najlepszy, popisując się bezbłędnym strzelaniem i notując pierwsze zwycięstwo w sezonie. Drugie miejsce zajął Tarjei Boe z jednym pudłem, a podium uzupełnił Vetle Sjaastad Christiansen, który również popełnił jeden błąd. Tym samym już po raz dziewiąty w sezonie w najlepszej "trójce" zameldowali się reprezentanci Norwegii. Bardzo dobry wynik zanotował Perrot, który został nieznacznie wyprzedzony przez Christiansena. Czwarte miejsce 22-letniego zawodnika jest najlepszym wynikiem w jego karierze. Piąty był Johannes Thingnes Boe, który zanotował dwa pudła, a czołową "szóstkę" uzupełnił Łotysz Andrejs Rastorgujevs.

Życiowy wynik Kacpra Guńki

W rywalizacji w Oslo zaprezentowało się dwóch reprezentantów Polski. Z dobrej strony pokazał się Kacper Guńka, który popełnił tylko jeden błąd na strzelnicy. Co prawda postawa w biegu nie pozwoliła mu wywalczyć premierowych punktów Pucharu Świata, jednak nasz zawodnik wyraźnie poprawił "życiówkę". Uplasował się na 54. lokacie, gdzie wcześniej najlepszym wynikiem było 90. miejsce ze sprintu w Ruhpolding. Poprawa jest więc wyraźna.

Dla drugiego z Polaków Patryka Bryna był to z kolei debiut w Pucharze Świata. Niestety nie zaliczy on pierwszego występu w zawodach najwyższej rangi do udanych. Popełnił aż siedem błędów na strzelnicy i zajął finalnie przedostatnią, 92. pozycję.

WYNIKI

Źródło: inf. własna.