Maryna Gąsienica-Daniel wróciła do ścisłej światowej czołówki. W slalomie gigancie Pucharu Świata w Semmering zajęła piąte miejsce i osiągnęła najlepszy wynik w karierze w tym cyklu. Kluczowy okazał się drugi przejazd, w którym Polka pojechała bardzo ofensywnie i wyraźnie przesunęła się w klasyfikacji.
Po pierwszej części rywalizacji zajmowała dopiero 12. lokatę. Drugi przejazd całkowicie zmienił obraz zawodów. Gąsienica-Daniel uzyskała trzeci czas tej próby, co pozwoliło jej wyprzedzić wiele rywalek. Trasa była wymagająca i mocno rozbita, ale Polka poradziła sobie w trudnych warunkach.
Zwycięstwo przed własną publicznością odniosła Julia Scheib. Austriaczka wyprzedziła Camille Rast ze Szwajcarii oraz Sarę Hector ze Szwecji, która prowadziła po pierwszym przejeździe. Gąsienica-Daniel straciła do triumfatorki 1,36 sekundy. Tuż przed nią uplasowała się Kanadyjka Valerie Grenier. Za Polką finiszowała natomiast Mikaela Shiffrin, liderka klasyfikacji generalnej PŚ.
Dla Gąsienicy-Daniel to pierwszy występ w czołowej dziesiątce Pucharu Świata od marca 2023 roku. Wcześniej regularnie zajmowała miejsca w drugiej dziesiątce. Piąta pozycja w Semmering potwierdza, że forma rośnie w ważnym momencie sezonu.
– Ten wynik daje mi dużą ulgę. Wiem, że praca, którą wykonuję, ma sens. Trzeba było atakować na całej trasie – mówiła po zawodach.
Po starcie w Austrii Polka ma 110 punktów i zajmuje 29. miejsce w klasyfikacji generalnej. W samym gigancie jest już 11. W niedzielę w Semmering odbędzie się slalom, a kolejne zawody w tej konkurencji zaplanowano na początek stycznia w Kranjskiej Gorze.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz