Austriak Lukas Fuerstein wygrał finałowe zawody alpejskiego PŚ w supergigancie rozgrywane w Sun Valley. Drugie miejsce zajął jego rodak Raphael Haaser, a trzecie Szwajcar Franjo von Allmen. Małą kryształową kulę w supergigancie, podobnie jak dużą za całą klasyfikację generalną już wcześniej zapewnioną miał Szwajcar Marco Odermatt.
Fuerstein na tej samej trasie, na której półtorej godziny wcześniej rywalizowały kobiety osiągnął czas 1:10,96. Haaser stracił do niego 0,19 s, a von Allmen 0,42 s. Czwarte miejsce zajął kolejny Szwajcar Stefan Rogentin, a dopiero piąte Marco Odermatt. W pierwszej szóstce byli wyłącznie Austriacy i Szwajcarzy, ponieważ na szóstym miejscu sklasyfikowano Stefana Eichbergera. W ogóle w pierwszej dziesiątce znalazło się dziś aż 5 Austriaków, bo jeszcze 7. miejsce zajął Vincent Kriechmayr, a 9. Stefan Babinsky. Zmieścili się w niej jeszcze siódmy ex-equo z Kriechmayerem, Norweg Fredrik Moeller i 10. Włoch Giovani Franzoni. Co ciekawe tylko 9 z 24 startujących dziś mężczyzn osiągnęło czas lepszy od Lary Gut-Behrami, która wygrała rywalizację kobiet.
To pierwsze zwycięstwo w karierze 23-letniego Austriaka. Wcześniej tylko raz był na podium, w tym sezonie w supergigancie w Beaver Creek. Ewidentnie więc pasuje mu amerykański śnieg. W klasyfikacji supergigantowej Marco Odermatt wygrał z ponad 200-punktową przewagą nad drugim w tej klasyfikacji Rogentinem i trzecim Kriechmayrem. W klasyfikacji generalnej całego alpejskiego PŚ też już sobie zapewnił Szwajcar kolejne zwycięstwo.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz