Rok 2024 w męskim narciarstwie alpejskim zakończył się niespodziewanymi rezultatami. Wczoraj w zjeździe pierwsze zwycięstwo w karierze odniósł Alexis Monney. W niedzielę w supergigancie takiego wyczynu dokonał Fredrik Moeller.
Supergigant rozpoczął się od przykrego wydarzenia. Otwierający zawody Gino Caviezel zaliczył groźny upadek i z trasy musiał zabrać go helikopter ratunkowy. Po dłuższej przerwie kontynuowano rywalizację, a znakomity wynik osiągnął jadący z numerem czwartym Fredrik Moeller. Norweg pokonał trasę w czasie 1:29,22. Dało mu to zwycięstwo i na dodatek pierwsze w karierze. Do tej pory dwukrotnie był czwarty, w tym przed tygodniem w supergigancie w Val Gardenie.
O dwie dziesiąte sekundy wolniej od Moellera pojechał Vincent Kriechmayr. Podium uzupełnił triumfator wczorajszego zjazdu Alexis Monney ze stratą 24 setnych. Na podium stanęli więc reprezentanci Norwegii, Austrii i Szwajcarii. Tuż za czołową trójką uplasowali się kolejni Helweci - Stefan Rogentin i Marco Odermatt.
Wyniki supergiganta
źródło: informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz