Maryna Gąsienica-Daniel pozytywnie wypowiada się o prezesie Polskiego Związku Narciarskiego. Zdaniem narciarki alpejskiej Adam Małysz przez to, że sam był sportowcem rozumie problemy i potrzeby zawodników. Trzykrotna olimpijka nie kryje zadowolenia ze współpracy na linii alpejczycy PZN.
Maryna Gąsienica-Daniel była gościem podcastu "To zależy" zrealizowanego przez TVP Sport. Nasza zawodniczka pozytywnie wypowiedziała się o współpracy z prezesem Polskiego Związku Narciarskiego Adamem Małyszem. - Mam ogromny szacunek do prezesa PZN. Bardzo się ucieszyłam, gdy dowiedziałam się, że to on będzie zarządzał naszą federacją. Pomyślałam: "Takiego prezesa mieć to jest coś".
Zdaniem naszej alpejki zaletą Orła z Wisły jest to, że był sportowcem i rozumie problemy, z którymi zmagają się zawodnicy. - Dla mnie Adam Małysz zawsze był przykładem dobrego i stonowanego sportowca. Lubię z nim porozmawiać, czasami poradzić się, więc mogę powiedzieć, że ja jestem zaopiekowana. Nie mam problemu z tym, żeby zadać pytanie gdy tego potrzebuję. Czuję taką sportową więź mimo tego, że jest moim prezesem. To ważne, że sportowcy zajmują takie stanowiska - chwali Adama Małysza Maryna Gąsienica-Daniel.
Dwa tygodnie temu w Sölden zainaugurowany został Puchar Świata w narciarstwie alpejskim. Maryna Gąsienica-Daniel zajęła w slalomie gigancie na austriackim stoku dwudzieste piąte miejsce. Polka może czuć pewien niedosyt, bo przed rokiem była tam trzynasta. Już za tydzień karuzela Pucharu Świata przeniesie się do Levi. Maryny tam jednak raczej nie zobaczymy, gdyż slalomu zazwyczaj nie jeździ.
Źródło: TVP Sport
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz