Po pierwszym przejeździe inauguracyjnego przejazdu giganta w Sölden wydawało się, że Mikaela Shiffrin ma pewną przewagę i pewnie pojedzie po wygraną. Stało się jednak inaczej. To Federica Brignone zaliczyła kapitalny finałowy przejazd i triumfowała w pierwszy zawodach alpejskiego Pucharu Świata. Shiffrin spadła na piąte miejsce.
Mikaela Shiffrin otwierała rywalizację w sezonie 2024/2025 alpejskiego Pucharu Świata. Piąta zawodniczka minionej zimy w slalomie gigancie pojechała perfekcyjnie i do końca pierwszej rundy nikt nie potrafił jej wyprzedzić. Najbliżej była Alice Robinson, która ostatecznie traciła jednak 0,22 s do Amerykanki. Blisko była też Federica Brignone, ale strata 0,4 s pozwalała jej zajmować trzecią lokatę.
W finale Brignone przypuściła atak i udało jej się stratę zniwelować. W efekcie to Włoszka została zwyciężczynią zawodów alpejskiego Pucharu Świata w tym sezonie zimowym. Drugą lokatę utrzymała Alice Robinson, która straciła 0,17 s. Na najniższy stopień podium wskoczyła Julia Scheib. Austriaczka wykręciła najlepszy czas drugiego przejazdu, a do Brignone w całości straciła sekundę i osiem setnych. Mikaela Shiffrin spadła na piątą pozycję.
Maryna Gąsienica-Daniel, czyli jedyna w stawce Polka, wywalczyła punkty. Nie było jednak ich zbyt wiele. Polka po pierwszym przejeździe zajmowała 23. lokatę. W drugim poszło jej jeszcze nieco gorzej i ostatecznie musiała zadowolić się 25. lokatą. Przypomnijmy jednak, że Marynie dotąd tylko raz udało się zapunktować w Sölden. Wcześniej najczęściej nie kończyła przejazdów. Miejmy nadzieję, że w kolejny startach Polka wróci do swojej wysokiej formy.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz