Zamknij

To już oficjalne! Lucas Braathen wraca do ścigania w nowych barwach!

11:14, 07.03.2024 Aktualizacja: 11:34, 07.03.2024
Skomentuj fot. screenshot | redbull.com fot. screenshot | redbull.com

Plotki które pojawiały się od jakiegoś czasu na temat Lucasa Braathena okazały się być prawdziwe. Alpejczyk, który tuż przed startem sezonu 2023/2024 ogłosił zakończenie kariery, nie wytrzymał długo na emeryturze i postanowił wrócić do zawodowego ścigania. Braathen, będący do tej pory reprezentantem Norwegii, postanowił jednak reprezentować ojczyznę swojej matki, czyli Brazylię.

Lucas Braathen, który w sezonie 2022/2023 był najlepszym slalomistą w Pucharze Świata, tuż przed startem sezonu 2023/2024 ogłosił szokującą decyzję, że postanowił przejść na sportową emeryturę. Powodem był konflikt z norweską federacją o sprawy dotyczące praw do wykorzystania wizerunku. Warunki jakie stawiał norweski związek swoim zawodnikom były nie do zaakceptowania przez Braathena, a już w poprzednich latach były tematem wielu kontrowersji i wielu zawodników, nie tylko alpejczyków ale też m.in. zawodników narciarstwa biegowego miało z tym problemy. 

Od początku spekulowało się, że "emerytura" Braathena nie potrwa długo i być może wywalczy lepsze zasady współpracy z norweską federacją lub wznowi karierę jako reprezentant innego kraju. W jego przypadku dość łatwą opcją było przejście do reprezentacji Brazylii, bo to właśnie z tego kraju pochodzi jego matka. Własnie na taki wariant zdecydował się Lucas, co ogłosił dziś podczas konferencji prasowej współorganizowanej przez sponsora, markę RedBull. Być może już wkrótce Brazylia będzie regularnie zdobywać medale najważniejszych imprez w narciarstwie za sprawą swojego nowego reprezentanta. 

Zmiana reprezentacji w przypadku alpejczyków nie jest niczym nowym. Jeden z najbardziej utytułowanych narciarzy w historii, Marc Girardelli, swoje największe sukcesy odnosił reprezentując nie swoją ojczyznę, a Luksemburg. W ostatnim czasie głośna była też sprawa zmiany narodowości przez Larę Colturi, która jeździ pod flagą Albanii, a takich historii było oczywiście o wiele więcej. W przypadku Braathena sprawa jest tym mniej kontrowersyjna, że będzie on walczył o medale dla kraju, który jest jego drugą ojczyzną i jednym z krajów rodzinnych. Podobny proces przeszedł też niedawno AJ Ginnis, który początkowo reprezentował Stany Zjednoczone, a swoje pierwsze podium w Pucharze Świata zdobył już jako Grek. 

Źródło: redbull.com

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%