Choć w sezonie 2023/2024 w narciarstwie alpejskim brakuje dużej imprezy rangi mistrzowskiej, a najlepsi alpejczycy mogą skupić się tylko na rywalizacji w Pucharze Świata o Kryształowe Kule, to nie dotyczy to młodszych zawodników, którzy jak co roku rywalizowali także w Mistrzostwach Świata Juniorów. Tym razem odbyły się one we Francji w ośrodku narciarskim Les Portes du Soleil, składającym się z kilku stacji narciarskich.
Zmagania o medale podczas alpejskich mistrzostw świata juniorów we Francji przeprowadzone zostały w dniach 30 stycznia-3 lutego i wzięła w nich udział także reprezentacja Polski w składzie Magdalena Bańdo, Patrycja Florek, Hanna Zięba, Wojciech Gałuszka, Piotr Szeląg, Piotr Szeląg. Uprzedzając fakty, niestety Polakom nie udało się powalczyć o wysokie miejsce zarówno w konkurencjach indywidualnych jak i drużynowych.
Jedną z największych gwiazd mistrzostw była zawodniczka ze Szwajcarii, Malorie Blanc. Wprawdzie w pierwszej konkurencji, jaką był zjazd, przegrała z reprezentantką Austrii Victorią Olivier, ale zajęła bardzo dobre drugie miejsce. W supergigancie Blanc była już najlepsza i sięgnęła po złoto. Taki sam medal zdobyła za kombinację drużynową, w której tworzyła parę ze slalomistką Anuk Brändli.Supergigant był pierwszą konkurencją, w której można było zobaczyć zawodniczkę z Polski. Była nią Magdalena Bańdo, która zajęła 35. miejsce. Ta sama zawodniczka była również w naszej kombinacyjnej parze, która jednak nie została sklasyfikowana, gdyż slalomu nie ukończyła niestety Patrycja Florek.
Konkurencje techniczne u dziewcząt przyniosły ciekawe rozwiązania, choć jak najbardziej spodziewane. W slalomie gigancie triumfowała bowiem spisująca się bardzo dobrze w Pucharze Świata Kanadyjka Britt Richardson, a w slalomie będąca w nie gorszej formie Łotyszka Dzenifera Germane. Jeśli chodzi o Polki to w gigancie oba przejazdy ukończyła tylko Hanna Zięba, sklasyfikowana na 36. miejscu. Patrycja Florek i Magdalena Bańdo zakończyły swój udział w zawodach na pierwszym przejeździe, wypadając z trasy. W slalomie taka przygoda spotkała już wszystkie trzy Polki.
W przypadku chłopców najbardziej wyróżniającym się alpejczykiem był Włoch Max Perathoner, który również w pierwszy dzień mistrzostw zdobył medal, choć nie złoty. W zjeździe był on trzeci, natomiast zwycięzcą został Szwajcar Livio Hiltbrand. Perathoner wygrał natomiast w supergigancie oraz w kombinacji drużynowej wspólnie z Edoardem Saracco.
Polaków indywidualnie oglądaliśmy dopiero w konkurencjach technicznych. W slalomie Piotr Szeląg uplasował się na 43. pozycji, Jan Łodziński wypadł z trasy drugiego przejazdu, a Wojciech Gałuszka już w pierwszym. W slalomie gigancie było już gorzej, bo żaden z polskich zawodników nie zdołał dotrzeć do mety pierwszego przejazdu. Mistrzem świata juniorów w slalomie został natomiast Szwajcar Lenz Hächler, a w slalomie gigancie reprezentant USA Ryder Sarchett.
We Francji poza już wspomnianymi, miała miejsce także rywalizacja drużynowa w slalomie równoległym. W niej Polacy zmierzyli się w pierwszej rundzie z Włochami i niestety także w tych zmaganiach szybko zakończyli swoje występy, przegrywając z 1:3. Jedyne zwycięstwo w swoim pojedynku odniósł Piotr Szeląg, natomiast Magdalena Bańdo, Wojciech Gałuszka i Hanna Zięba musieli pogodzić się z porażką. Złote medale trafiły do Norwegii, której skład stanowili Thea Emilie Benth Jellum, Johs Braathen Herland, Madeleine Sylvester-Davik, Hans Grahl-Madsen.
Pełne wyniki mistrzostw świata juniorów
Źródło: fis/własne
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz