Lara Gut-Behrami po raz drugi w sezonie zwyciężyła w zawodach Pucharu Świata w supergigancie. Szwajcarka była tym razem najlepsza w Cortinie d'Ampezzo, dzięki czemu zdobyła czerwoną koszulkę liderki klasyfikacji supergigantowej. Przejazdu nie ukończyła bowiem Cornelia Hütter, która dotychczas zajmowała pierwsze miejsce. Maryna Gąsienica-Daniel nie wystartowała w zawodach, choć znalazła się na liście startowej.
Trzeci dzień rywalizacji podczas Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim w Cortinie d'Ampezzo przeznaczony był na supergigant. Po dwóch dniach ze zjazdem, panie musiały przestawić się na nieco ciaśniejsze skręty. Trasa zawierała sporo pułapek i trudnych momentów, z którymi wiele alpejek nie potrafiło sobie poradzić. Wśród nich były m.in. Cornelia Hütter, Kajsa Vickoff Lie czy Ilka Stuhec. Jednak w ich przypadku obyło się bez groźnych upadków. Gorzej było w przypadku Kanadyjki Valerie Grenier, która nie była w stanie opuścić trasy o własnych siłach.
Jedną z nielicznych zawodniczek, które zdołały ustrzec się poważniejszych błędów i pokonały trasę pewnie i gładko była Lara Gut-Behrami. Szwajcarka wystraszyła nieco fanów jedynie na ostatnim skoku, ale utrzymała nad wszystkim kontrolę i przekroczyła linię mety z najlepszym czasem. Kolejny dobry występ zaliczyła także Austriaczka Stephanie Venier, która zajęła drugie miejsce. Jej strata do Gut-Behrami wyniosła jedynie 0,21 sek. Miejsca na podium zabrakło tym razem dla Sofii Goggi, która została sklasyfikowana dopiero na piątej pozycji. Na duze brawa zasłużyła natomiast Francuzka Romane Miradoli, która uplasowała się na trzeciej lokacie (+0,41 sek.) i po raz trzeci w karierze stanęła na indywidualnym podium w Pucharze Świata. Czwarta była zwyciężczyni sobotniego zjazdu, Ragnhild Mowinckel.
Do zawodów zgłoszona była także reprezentantka Polski, Maryna Gąsienica-Daniel, jednak Polka podobnie jak Ester Ledecka i Michelle Niederwieser nie zdecydowała się na start w supergigancie. Powodem nieobecności polskiej zawodniczki było nagłe przeziębienie.
Źródło: własne
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz