Pierwszy przejazd giganta w Sestriere już za nami. Na pewno nie zapamięta go dobrze Maryna Gąsienica-Daniel. Dla Polki zawody we Włoszech zakończyły się wypadnięciem z trasy. Magdalena Łuczak zajęła z kolei 34 miejsce. Prowadzi Petra Vlhova, a za nią z niewielką stratą plasuje się Marta Bassino. Trochę więcej traci trzecia Tessa Worley.
?php>?php>
?php>
Screen - Eurosport?php>
Polka poza trasą?php>
Trasa w Sestriere nie okazała się zbytnio wytrzymałą, dlatego zawodniczki z dwucyfrowymi numerami czekała znacznie trudniejsza walka z nierównym stokiem. Wśród nich szczególnie obiecująco wyglądał przejazd Maryny Gąsienicy-Daniel. Polka ruszyła fenomenalnie. Strata na przedostatnim pomiarze czasy wyniosła zaledwie 0,6 sekundy do liderki, co plasowałoby naszą alpejkę w okolicach 7 miejsca. Niestety jeden błąd na ostatnich metrach spowodował, że Maryna nie ukończyła swojego przejazdu.
?php>Magdalenie Łuczak zabrakło trochę do awansu do drugiego przejazdu. Polka zajęła 34 miejsce, ex aequo z Larą Colturi i Alex Tilley.
?php>?php>
Wyrównana czołówka?php>
Najlepszy czas pierwszego przejazdu uzyskała Petra Vlhova. Startująca z szóstym numerem mistrzyni slalomu wyprzedziła liderującą wówczas Martę Bassino. Włoszka traci na półmetku 0,07 do Słowaczki. Ciasno zrobiło się w okolicach trzeciej lokaty. Tessa Worley, Mikaela Shiffrin, Ragnhild Mowinckel i Sara Hector zaprezentowały się podobnie. Dla zwyciężczyni giganta w Killington główną przeszkodą okazał się wysoki numer startowy. Larę Gut-Behrami (+1,12 sek.) było stać tylko na ósmy przejazd poranka.
Drugi przejazd slalomu giganta w Sestriere zaplanowano na 13:30. Jutro w Pucharze Świata zmierzą się slalomistki.
?php>?php>Źródło: informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz