W Oslo odbyły się kolejne zawody Pucharu Świata w biegach narciarskich, które dostarczyły kibicom ogromnych emocji. W rywalizacji kobiet po znakomitym finiszu triumfowała Szwedka Moa Ilar, natomiast wśród mężczyzn najlepszy okazał się Norweg Harald Amundsen. Na szczególne wyróżnienie zasługuje Dominik Bury, który wyrównał swój najlepszy wynik w karierze, zajmując wysokie 11. miejsce.
Bieg kobiet przyniósł emocjonującą walkę do ostatnich metrów. Moa Ilar (Szwecja) zwyciężyła z czasem 25:24.6, wyprzedzając o zaledwie 1,6 sekundy Norweżkę Heidi Weng. Na trzecim miejscu finiszowała Niemka Victoria Carl (+10,0 sekundy).Bardzo dobrze zaprezentowały się również Ebba Andersson (Szwecja) i Therese Johaug (Norwegia), które zajęły odpowiednio czwarte i piąte miejsce. Z kolei najlepsza z reprezentantek Finlandii, Krista Pärmäkoski, uplasowała się na siódmej pozycji.
W rywalizacji mężczyzn kibice norweskiej ekipy mieli powody do radości – aż pięciu zawodników z tego kraju znalazło się w czołowej dziesiątce. Zwycięzcą został Harald Amundsen, który pokonał trasę w 22:06.4 i o 5,2 sekundy wyprzedził Einara Hedegarta. Trzecie miejsce zajął Johannes Klæbo (+12,8 sekundy), który po powrocie do startów w dłuższych biegach pokazał, że wciąż jest w znakomitej formie.
Na znakomity wynik zapracował Dominik Bury, który uplasował się na 11. miejscu. To wyrównanie jego najlepszego rezultatu w karierze w zawodach Pucharu Świata. Polak finiszował z czasem 22:45.4, tracąc do triumfatora 39,0 sekundy. To świetny prognostyk przed kolejnymi startami i potwierdzenie rosnącej formy Burego.
Po emocjonujących zawodach w Oslo zawodnicy przeniosą się do Tallina gdzie się odbędzie się przedostatni weekend Pucharu Świata. Czy Moa Ilar utrzyma świetną dyspozycję? Czy Dominik Bury znów powalczy o historyczny rezultat? Odpowiedzi poznamy już niebawem!
Źródło: Informacja własna
0 0
Świetny bieg Dominika Burego. Widać, ze Dominik ze startu na start jest coraz lepszy. Szkoda, ze to końcówka sezonu tylko. Ale jest to prognostyk, aby w przyszłym sezonie Dominik regularnie pojawiał się w najlepszej trzydziestce. Widać u Burego nawet poprawę w stylu klasycznym. Oby tak dalej. I co najważniejsze nie odpuszczać startów i ścigać się z najlepszymi.