PŚ w Oslo. Udany rewanż Johaug za MŚ. Nyenget znokautował rywali. Solidny występ Burego

Therese Johaug okazała się najlepsza w biegu na 20 kilometrów stylem klasycznym podczas zawodów Pucharu Świata w Oslo. Reprezentantka Norwegii odniosła szóste zwycięstwo w tym sezonie, a 88. w karierze i zrewanżowała się rywalkom za porażkę na mistrzostwach świata w Trondheim. Na podium stanęły także Astrid Oeyre Slind i Victoria Carl, która awansowała na trzecie miejsce po dyskwalifikacji Ebby Andersson. Szwedka pierwotnie finiszowała na trzeciej lokacie, ale otrzymała drugą żółtą kartkę i została zdyskwalifikowana. W rywalizacji mężczyzn bezkonkurencyjny był Martin Loewstroem Nyenget, który wygrał z ogromną przewagą. Drugie miejsce zajął William Poromaa, a trzecie Simen Hegstad Krueger.

Niespełna tydzień po zakończeniu mistrzostw świata w Trondheim biegacze i biegaczki wrócili na trasy Pucharu Świata. Pierwszym przystankiem dla światowej czołówki było Oslo, które od lat jest stałym punktem w kalendarzu. Tym razem w stolicy Norwegii nie zaplanowano jednak tradycyjnych biegów na 50 kilometrów.

Johaug zrewanżowała się za MŚ

W sobotę panie i panowie rywalizowali na dystansie 20 kilometrów techniką klasyczną. Jako pierwsze na trasie pojawiły się biegaczki, które rozpoczęły swój bieg o godzinie 11:30. Faworytkami były reprezentantki gospodarzy z Therese Johaug na czele. Norweżka zaraz po mistrzostwach świata w Trondheim zapowiadała, że będzie chciała zrewanżować się rywalkom. I ta sztuka jej się udała. 36-latka od początku rywalizacji narzuciła wysokie tempo i zyskiwała przewagę nad większością rywalek. Blisko Johaug utrzymywała się jedynie Astrid Oeyre Slind, która na punkcie pomiaru usytuowanym na dziewiątym kilometrze znajdowała się nawet na prowadzeniu.

Therese Johaug zwycięstwo zapewniła sobie dzięki bardzo dobrej postawie na ostatniej rundzie biegowej. To tam Norweżka wypracowała sobie kilkanaście sekund przewagi nad koleżanką z kadry i potem mogła kontrolować sytuację.Ostatecznie 36-latka minęła linię mety z czasem 49:59,9 min i mogła świętować szóste zwycięstwo w tym sezonie, a 88. w karierze. Na drugiej pozycji finiszowała Astrid Oeyre Slind, która przegrała ze swoją rodaczką o +16,5 sek. Trzecie miejsce początkowo zajęła Ebba Andersson, ale Szwedka została zdyskwalifikowana po tym jak otrzymała druga żółtą kartkę od sędziów za naruszenie przepisów. Skorzystała na tym Victoria Carl, która awansowała na podium (+53,4 sek).

Tuż za czołową trójką finiszowała Kerttu Niskanen (+55,8 sek). Na piątej pozycji uplasowała się Heidi Weng, a na szóstej Czeszka Katerina Janatova. W najlepszej dziesiątce zmieściły się ponadto: Moa Ilar, Nora Sanness, Emma Ribom i liderka klasyfikacji generalnej Jessie Diggins.

W Oslo wystartowały także dwie reprezentantki Polski. Izabela Marcisz została sklasyfikowana na 34. miejscu ze stratą +4:31,1 min, a Andżelika Szyszka uplasowała się na ostatniej pozycji tracąc do zwyciężczyni ponad dziewięć minut.

Wyniki biegu kobiet

Punktualnie o godzinie 14:00 rozpoczął się bieg na 20 kilometrów stylem klasycznym mężczyzn. Faworytami byli Norwegowie, którzy zdominowali niedawne mistrzostwa świata w Trondheim. Do rywalizacji powrócił także Iivo Niskanen, który ostatnio chorował i jego forma była wielką niewiadomą.

Nokaut w wykonaniu Nyengeta

Zawody zakończyły się zwycięstwem Martina Loewstroema Nyengeta, który zdeklasował swoich konkurentów. Reprezentant Norwegii, który w Trondheim miał sporo pecha i dwa razy upadł tracąc przez to szanse na medal, tym razem spisał się perfekcyjnie. 32-latek objął prowadzenie już na pierwszym punkcie pomiaru i potem stopniowo powiększał zapas czasowy nad rywalami, który na półmetku wynosił pół minuty. W drugiej części dystansu Nyenget zyskał jeszcze kilkanaście sekund i ostatecznie wygrał z ogromną przewagą wynoszącą ponad pięćdziesiąt sekund odnosząc piąte zwycięstwo w karierze.

Na drugiej pozycji sobotni bieg ukończył Szwed William Poromaa (+51,2 sek), który na finiszowych metrach w korespondencyjnym pojedynku minimalnie pokonał Simena Hegstada Kruegera (+53,2 sek). Tuż za podium uplasował się Harald Oestberg Amundsen (+1:02,4 min), a na piątej pozycji linię mety minął Paal Golberg (+1:17,4 min). Na dobrej szóstej lokacie sklasyfikowany został Francuz Hugo Lapalus, a na siódmej Amerykanin Gus Schumacher (+1:19,9 min).

Słabsze występy medalistów MŚ

Słabiej w Oslo spisał się Johannes Hoesflot Klaebo. Norweski dominator, który zdobył w Trondheim sześć złotych medali, od początku biegu plasował się w okolicach drugiej dziesiątki i na każdym pomiarze czasu stopniowo tracił dystans do najlepszych. Ostatecznie lider klasyfikacji generalnej zajął 14. miejsce ze stratą ponad dwóch minut do Nyengeta. Jeszcze gorzej poszło wiceliderowi PŚ Edvinowi Angerowi. Szwed finiszował na 40. pozycji. Dopiero 44. był srebrny medalista z Trondheim w biegu na 10 kilometrów, Erik Valnes, który stracił w sobotę ponad trzy minuty do triumfatora.

W stolicy Norwegii wystartowali także Polacy. Najlepiej z grona naszych biegaczy spisał się Dominik Bury, który został sklasyfikowany na 23. lokacie (+2:22,2 min). Piotr Jarecki był 53. (+4:04,6 min), a Sebastian Bryja uplasował się na 64. miejscu.

Wyniki biegu mężczyzn

Źródło: informacja własna