Broniąca tytułu mistrzyni świata Jonna Sundling wygrała eliminacje sprintu stylem dowolnym kobiet w Trondheim. Szwedka zaprezentowała świetną dyspozycję, bowiem drugą na mecie Nadine Faehndrich wyprzedziła o ponad sześć sekund. W czołowej trójce finiszowała także Kristine Stavaas Skistad. Reprezentantki Polski odpadły z dalszej rywalizacji. Najwyżej uplasowała się Monika Skinder, która była 38. Wśród mężczyzn w eliminacjach najlepszy był faworyt Johannes Hoesflot Klaebo, który walczy o czwarty z rzędu złoty medal w tej konkurencji. Drugie miejsce zajął Szwed Edvin Anger, a trzecie Szwajcar Valerio Grond. Bardzo blisko awansu był Maciej Staręga. Polak zakończył zmagania na pechowej 31. pozycji tracąc do lokaty dającej prawo startu w ćwierćfinale... +0,04 sek.
Sprinty stylem dowolnym kobiet i mężczyzn to pierwsza medalowa konkurencja mistrzostw świata w Trondheim. Główna część zawodów już tradycyjnie została poprzedzona eliminacjami. Jako pierwsze do rywalizacji na najkrótszym dystansie przystąpiły panie, które miały do pokonania 1,4 km. Najszybciej wyznaczony przez organizatorów dystans pokonała Szwedka Jonna Sundling, która finiszowała z czasem 2:56.17 min. Broniąca tytułu Szwedka, która ma szansę zdobyć trzecie złoto z rzędu, dosłownie zdeklasowała konkurencję. Druga na mecie Nadine Faehndrich straciła do Sundling +6,49 sek. Trzecia w eliminacjach Kristine Stavaas Skistad minęła linię mety z czasem gorszym od triumfatorki o +6,77 sek.
Czwarta była Johanna Hagstroem (+7,27 sek), a piąta liderka klasyfikacji sprinterskiej Jasmi Joensuu (+7,33 sek). Świetne szóste miejsce zajęła 20-letnia mistrzyni świata juniorek z 2024 roku, reprezentantka Andory Gina del Rio (+8,08 sek).
W eliminacjach odpadły Polki. Najwyżej sklasyfikowano Monikę Skinder, która uplasowała się na 38. pozycji ze stratą niemal dziewiętnastu sekund do zwyciężczyni. Izabela Marcisz był 49. (+23,06 sek), a Aleksandra Kołodziej zajęła 62. miejsce (+31,67 sek).
Kilkanaście minut po paniach na trasie w Trondheim pojawili się panowie. Faworytem eliminacji był walczący o czwarty z rzędu tytuł mistrza świata w sprincie Johannes Hoesflot Klaebo, który po raz kolejny nie zawiódł oczekiwań i w kwalifikacjach uzyskał najlepszy czas 2:36.32 min. Drugie miejsce zajął reprezentant Szwecji Edvin Anger (+1,10 sek), a trzecie Szwajcar Valerio Grond (+1,96 sek). Tuż za czołową trójką uplasował się doświadczony Włoch Federico Pellegrino (+1,97 sek), który jest ostatnim mistrzem świata sprzed ery Johannesa Klaebo. Na piątej pozycji sklasyfikowany został Amerykanin Ben Ogden (+2,99 sek). Szósty był Francuz Lucas Chanavat (+3,53 sek), a siódmy Niemiec Jan Stoeleben (+4,05 sek).
Do ćwierćfinałów niestety nie udało się awansować żadnemu z reprezentantów Polski. Najbliżej czołowej trzydziestki był Maciej Staręga, który finiszował z 31. rezultatem i stratą +9,64 sek. Naszemu biegaczowi do awansu zabrakło zaledwie +0,04 sek. Na 49. pozycji uplasował się Dominik Bury (+13,98 sek), 53. był Kamil Bury (+14,70 sek), a czwarty z Biało-Czerwonych, Piotr Jarecki, zajął 64. miejsce.
Źródło: informacja własna
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu sportsinwinter.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz