Za nami pierwszy dzień rywalizacji w saneczkarskich mistrzostwach świata. Piątek w Koenigssee upłynął pod znakiem rywalizacji sprinterskiej. Najlepszy wynik w historii tej konkurencji osiągnęła polska dwójka - Wojciech Chmielewski i Jakub Kowalewski.
?php>?php>
?php>
fot. International Luge Federation?php>
Polskie duety w przeszłości plasowały się już na ósmym miejscu w mistrzostwach świata, ale nigdy nie było to sprintach. Dlatego właśnie dzisiejszy wynik Wojciecha Chmielewskiego i Jakuba Kowalewskiego cieszy. W tej specjalności po złoty medal sięgnęli reprezentanci gospodarzy - Tobias Wendl i Tobias Artl. Mistrzostwo świata o ledwie 0,014 sek. przegrali łotyscy bracia Sics (Andris i Juris). Srebro na pewno jednak ich cieszy. Po brązowy medal sięgnęli kolejni Niemcy - Toni Eggert oraz Sascha Benecken.
?php>Pełne wyniki?php>
Świetna historia zapisała się w rywalizacji sprinterskiej jedynek mężczyzn. Po medale sięgnęli dwaj bracia. Mistrzem świata został Nico Gleirscher, a na najniższym stopniu podium stanął również jego starszy brat David. Obu Austriaków rozdzielił sportowiec z Rosji Semen Pawliczenko. Ten doświadczony zawodnik walkę o złoto przegrał o 0,041 sek. Spory zawód sprawił reprezentant gospodarzy. Wielki mistrz Felix Loch ruszał do walki jako ostatni i ostatecznie zabrakło go nawet podium - był czwarty.
?php>Pełne wyniki?php>
Sprinterski pojedynek kobiet zdominowały reprezentantki naszych zachodnich sąsiadów. Co szczególnie warto podkreślić, to brak medalu dla najbardziej utytułowanej Natalie Geisenberger. Wracająca w tym sezonie po przerwie macierzyńskiej zawodniczka, tym razem zajęła czwarte miejsce. Triumfowała Julia Taubitz, która o 0,011 wyprzedził inną swoją rodaczkę Annę Berreiter. Brązowy medal wywalczył kolejna Niemka - Dajana Eitberger. Najlepsza zawodniczką innej narodowości była Viktoriia Demeczenko z Rosji.
?php>Źródło: fil-luge
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz