Norweskie skoczkinie pewnie zdobyły złoto w konkursie drużyn na skoczni normalnej. Srebro zgarnęły Austriaczki, a po brąz sięgnęły Niemki. Polki zakończyły zmagania po pierwszej serii i ostatecznie zostały sklasyfikowane na przedostatnim miejscu.
W pierwszej serii konkursowej najlepsze okazały się reprezentantki Norwegii. N ten wynik najmocniej zapracowały liderki tej ekipy: Anna Odine Stroem (100,5 m) i Eirin Maria Kvandal (98,5 m), a Heidi Dyhre Traaserud (94 m) i Ingvild Synnoeve Midtskogen (88,5 m) przypieczętowały ten rezultat. Na drugim miejscu uplasowały się Niemki w składzie: Agnes Reisch (99,5 m), Selina Freitag (95,5 m), Katharina Schmid (91,5 m), Julianne Seyfarth (93,5 m). Trzecie na półmetku zmagań były Austriaczki: Lisa Eder (95,5 m), Eva Pinkelnig (96 m), Jacqueline Seifriedsberger (97,5 m) i Julia Muehlbacher (89 m).
Kolejne miejsca i prawo występu w finale uzyskały: Słowenia, Japonia, Włochy, Chiny i Stany Zjednoczone. Finki, Czeszki, Polski I Kazaszki nie pojawią się w drugiej serii.
Polki, które otrzymały zgodę na włączenie do składu kombinatorki norweskiej, Joanny Kil, aby utworzyć czteroosobową drużynę, zakończyły rywalizację po pierwszej serii. Biało-czerwone sklasyfikowane finalnie na przedostatnim, 11. miejscu. Najlepszy skok w naszej ekipie oddała Anna Twardosz (84,5 m), drugi najlepszy wynik należał do Poli Bełtowskiej (77 m), trzeci do Nicole Konderli (76,5 m). Nieudany występ zaliczyła Joanna Kil, która osiągnęła tylko 57,5 metra.
W finale Norweżki umocniły się na prowadzeniu i po czterech kolejkach skoków pewnie sięgnęły po złoty medal. W swoich próbach uzyskały następujące wyniki: Stroem - 102,5 m, Kvandal - 94,5 m, Traaserud - 89 m, Midtskogen - 95 m. Srebro padło łupem zawodniczek z Austrii: Eder (95,5 m), Pinkelnig (92 m), Seifriedsberger (96 m) i Muehlbacher (91,5 m). Spadek na trzecie miejsce zaliczyły Niemki: Reisch (90 m), Freitag (96 m), Schmid (86 m), Seyfarth (79 m). W top piątce zmagania zakończyły również kolejno: Słowenia i Japonia.
Źródło: informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz