Zwycięstwem Szwedek i Norwegów zakończyły się sprinty drużynowe rozgrywane w ramach mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym, które odbywają się w Oberstdorfie. Wśród pań podium uzupełniły Szwajcarki i Słowenki, natomiast u panów medale wywalczyli także Finowie i zawodnicy Rosyjskiej Federacji Narciarskiej. Bardzo dobrze spisali się dziś reprezentanci Polski, którzy uplasowali się na 10. miejscu.
?php>?php>
?php>
Po czwartkowej rywalizacji w indywidualnych biegach sprinterskich oraz sobotnich biegach łączonych w niedzielę nadszedł czas na rozegranie pierwszej zespołowej konkurencji narciarstwa biegowego podczas trwającego czempionatu. Zanim zawodnicy i zawodniczki przystąpili do walki o medale, najpierw wystartowali oni w biegach półfinałowych. O ile Maciej Staręga i Dominik Bury wywalczyli prawo udziału w decydującym starciu, o tyle sztuka ta nie udała się Izabeli Marcisz i Monice Skinder.
?php>Jako pierwsze do walki o medale przystąpiły panie. W tym niezwykle dynamicznym pojedynku co rusz byliśmy świadkami licznych upadków. Wysoka temperatura powietrza i "miękki śnieg" nie pomagały zawodniczkom. Ostatecznie najlepiej w panujących warunkach poradziły sobie reprezentantki Szwecji, które obroniły tytuł mistrzyń świata sprzed dwóch lat, choć w Austrii Mai Dahlqvist towarzyszyła nie Jonna Sundling, a Stina Nilsson. Tuż za zawodniczkami "Trzech Koron" uplasowały się Szwajcarki (Laurien van der Graaff i Nadine Faehndrich). W drużynie tej na ostatniej zmianie znakomicie spisała się Faehndrich, która linię mety przekroczyła niespełna sekundę po Sundling. Podium zmagań uzupełniły Słowenki (Eva Urevc i Anamarija Lampic). Ich strata do tryumfatorek była już jednak znacznie większa - wyniosła ona bowiem prawie 3,5 sekundy.
?php>Wyniki sprintu drużynowego kobiet
?php>Po rywalizacji pań na trasie w Oberstdorfie ponownie pojawili się panowie. Tytułu wywalczonego z Seefeld bronili Norwegowie. Tak jak w Austrii nie mieli sobie równych w team sprincie rozgrywanym stylem klasycznym, tak i tym razem nie znalazł się nikt, kto byłby w stanie ich pokonać w sprincie drużynowym przeprowadzonym techniką dowolną. Przez pewien okres czasu wydawało się, że sztuka ta może udać się zawodnikom Rosyjskiej Federacji Narciarskiej (na ostatnią zmianę z kilkudziesięciometrową przewagą wyruszył bowiem Gleb Retywich), jednakże Johannes Hoesflot Klaebo potwierdził swą znakomitą dyspozycję i z łatwością odrobił stratę do swojego rywala. Ostatecznie Klaebo i Erik Valnes pokonali drugich dziś Finów (Ristomattiego Hakolę i Joniego Maekiego) o niespełna 1,7 sekundy. Brązowy medal - ze stratą nieco ponad 2 sekund do zwycięzców - wywalczyli zaś Aleksander Bolszunow i Gleb Retywich.
?php>W biegu finałowym panów zobaczyliśmy także Macieja Staręgę i Dominika Burego, którzy dzielnie walczyli o jak najwyższą lokatę. Ostatecznie uplasowali się oni na dziesiątym miejscu, co uznać należy za spory sukces. Jak na razie jest to bowiem najlepszy występ polskich biegaczy narciarskich na mistrzostwach świata w Oberstdorfie.
?php>Wyniki sprintu drużynowego mężczyzn
?php>Partner relacji z MŚ w Oberstdorfie 2021:
?php>?php>Szczegółowy program MŚ w Oberstdorfie 2021 znajdziecie tutaj.?php>
Raport Specjalny - MŚ w Oberstdorfie 2021 - kliknij poniżej
?php>?php>Źródło: informacja własna
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu sportsinwinter.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz