Zamknij

Groźny wypadek norweskiej biegaczki. Spadła z wysokości 9 metrów

16:42, 09.08.2021 Mateusz Wasiewski
Skomentuj

Do przykrego zdarzenia z udziałem norweskiej biegaczki narciarskiej doszło w Oppdal. Kari Slind zaliczyła groźny upadek. 29-latka w trakcie wspinaczki po zwolnieniu uchwytu upadła na ziemię z wysokości 9 metrów. Niestety teraz czeka ją długi powrót do zdrowia. 

fot. Terje Pedersen / NTB

Dla Kari Slind wydarzenie z poprzedniego tygodnia przejdzie z pewnością do jednych z gorszych wspomnień w jej życiu. Norweżka wspinała się w Oppdal. Wszystko wyglądało dobrze i, można powiedzieć, standardowo - dla biegaczki treningi w górach to przecież normalna sprawa. Niestety nienormalnie zakończyła się wyprawa 29-letniej zawodniczki.

Okazało się, że Slind nieumyślnie nie do końca prawidłowo podeszła do każdego z elementów wspinaczki. Zawodniczka, która 69 razy startowała w Pucharze Świata, upadła z wysokości 9 metrów po tym, jak nastąpiło zwolnienie uchwytu.

Upadek z takiej wysokości niestety musiał wiązać się z dużymi uszczerbkami na zdrowiu. Kari złamała jedną kostkę, a wiązadło drugiej z nich zostało zerwane. Uderzyła też w głowę. Ponadto ma złamane żebro i zerwany mięsień pośladkowy. Biegaczka oczywiście była już w szpitalu na kontrolę, a w konsekwencji operację. Urazy opisywane są jako stosunkowo łagodne.

- Na pewno przejdę rehabilitację. We wrześniu dokonam przeglądu sytuacji. Mogę mieć tylko nadzieję na najlepsze. Jestem gotowa dołożyć wszelkich starań, aby wrócić tak szybko, jak to możliwe. Oczywiście czuję, że tak ogólnie miałam dużo szczęścia - przyznała reprezentantka Norwegii, która najlepsze wyniki do tej pory osiągała w latach 2015/2016 oraz 2018/2019. 

Źródło: mtvuutiset.fi

 

(Mateusz Wasiewski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%