Zamknij

Biegowy raport. Norweska legenda odsiaduje wyrok, znamy datę zapisów na 46. Bieg Piastów

07:45, 07.07.2021 Daniel Topczewski
Skomentuj

Pierwsze dni lipca to dla wielu początek wakacji i długo wyczekiwanych urlopów. Nie dotyczy to jednak biegaczy i biegaczek narciarskich, którzy letnie miesiące spędzają na przygotowaniach do sezonu olimpijskiego. Co zatem słychać w świecie specjalistów od tej dyscypliny sportu? Zapraszamy na nasze cotygodniowe podsumowanie.

fot: wikipedia.org

Norweska legenda opowiada o pobycie w ośrodku

Nasze podsumowanie rozpoczynamy od informacji na temat Pettera Northuga, który ostatnie miesiące spędził w ośrodku terapii uzależnień Mestringshusene Bolkesjø w Telemarku. Legendarny biegacz trafił tam po tym, jak został skazany na siedem miesięcy więzienia za wydarzenia z sierpnia ubiegłego roku. Wówczas Northug został zatrzymany za niebezpieczną jazdę i posiadanie narkotyków. W grudniu 35-latek usłyszał wyrok i początkowo miał trafić do więzienia w Troegstad, ale złożył specjalny wniosek i został skierowany do ośrodka Mestringshusene Bolkesjoe.

Na początku lipca, w zamian za dobre sprawowanie, Northug wyszedł z ośrodka po raz pierwszy od kilku miesięcy. Sytuację tę wykorzystali dziennikarze, którzy zdołali porozmawiać z byłym reprezentantem Norwegii. - To były trudne miesiące, ale widzę, że powoli zaczynam wracać na właściwe tory. Powrót do normalnego, codziennego życia to jest to, czego właśnie teraz chcę - mówi multimedalista mistrzostw świata. - Obecnie wszystko jest ze mną świetnie. Nie będę jednak ukrywał, że pobyt w ośrodku to był prawdziwy stres - zarówno fizyczny, jak i psychiczny. Ale teraz czuję, że znów jestem w dobrej formie - dodaje Northug cytowany przez VG.

Szczere wyznanie Johannesa Klaebo

Mistrzostwa świata w Oberstdorfie przeszły już do historii, ale nadal żywe są wspomnienia z ostatniego biegu niemieckiego czempionatu, czyli rywalizacji na 50 kilometrów stylem klasycznym, która zakończyła się niewątpliwym dramatem Johannesa Hoesflota Klaebo. Norweg jako pierwszy minął linię mety i cieszył się już ze złotego medalu, ale kilkadziesiąt minut później został zdyskwalifikowany i stracił tak ciężko wywalczony krążek.

Niedawno Klaebo, po raz pierwszy od wydarzeń z Oberstdorfu, zdecydował się opowiedzieć o tym, co czuł zaraz po biegu. Norweg przyznał, że miał spore problemy z tym, aby pogodzić się z werdyktem. Zdradził również, iż jego ojciec kazał go pilnować, by nie zrobił nic głupiego. - Nigdy w życiu nie byłem tak rozczarowany i zły, jak tamtego dnia. Siedzisz i uświadamiasz sobie, że właściwie wszystko zrobiłeś dobrze, że niczego nie mogłeś zmienić. Kiedy wychodziłem ze stadionu mój tata zadzwonił do federacji i przekazał, że mają na mnie uważać, bo nie wiadomo co zrobię - mówił. - Bo ze mną tak jest, że czasami przejawia się mój temperament. Bo ja nienawidzę przegrywać. To najgorsza rzecz - dodał.

Więcej TUTAJ

Ruszyły zapisy na kolejny Bieg Piastów

Organizatorzy słynnego Biegu Piastów za pośrednictwem mediów społecznościowych zdradzili datę rozpoczęcia zapisów na 46. edycję tych prestiżowych zawodów, które odbędą się w dniach 4-6 marca 2022 roku na Polanie Jakuszyckiej. Jak wynika z wpisu na Facebooku, zapisy ruszą 1 września 2021 roku. Organizatorzy nie ukrywają, że liczą na wysoką frekwencję i normalną formułę rywalizacji. Tegoroczna 45. edycja, ze względu na pandemię koronawirusa i związane z nią obostrzenia, odbyła się bowiem w formule wirtualnej, ale z możliwością startu na oryginalnej trasie. Zmagania ukończyło ponad 3300 osób.

Ciężkie chwile Heidi Weng

Heidi Weng po raz kolejny zdecydowała się na szczere wyznanie. Kilka tygodni temu Norweżka zdradziła rodzimym mediom, że przez długi czas zmagała się z panicznym lękiem przed lataniem samolotem, by w ostatnich dniach opowiedzieć o swojej historii z inauguracji sezonu w Kuusamo. Utytułowana biegaczka w jednym z podcastów przyznała, że pobyt w Finlandii był dla niej niezwykle traumatycznym przeżyciem, a czara goryczy przelała się, gdy trener otrzymał fałszywie dodatni wynik testu na koronawirusa przez co cała kadra została skierowana na przymusową kwarantannę.

- Nie byłam na to gotowa. Czułam się jakby ktoś właśnie mnie znokautował - mówi Weng. - Byłam pewna, że jestem chora. Przerażało mnie myśl, że mogę zarażać inne osoby, z którymi mieszkałam w pokoju. Wtedy chciałam po prostu wrócić do domu - dodaje.

Norweżka w podcaście opowiedziała także o tym, co działo się po jej powrocie do Norwegii. - Już po trzydziestu minutach biegania czułam się "sztywna". Ten pobyt w Finlandii kosztował mnie wiele energii. Podczas treningu nie mogłam oddychać. Kiedy wracałam do domu zapisywałam w zeszycie, że trenowałam, mimo że chodziłam tylko na spacery. A i tak brakowało mi tchu od samego chodzenia - tłumaczy biegaczka cytowana przez Dagbladet.

Aleksander Bolszunow z dyplomem

O tym, że Aleksander Bolszunow jest wybitnym biegaczem, wiemy już od kilku sezonów. Rosjanin, mimo wielu sukcesów na koncie, stara się jednak nie zaniedbywać edukacji, o czym świadczy fakt, że na początku lipca Bolszunow obronił pracę licencjacką na Instytucie Kultury Fizycznej i Sportu w mieście Penza. 24-latek nie zamierza na tym poprzestać, bowiem zapisał się na studia magisterskie. - Jesteśmy podwójnie dumni, że Aleksander jest studentem naszej uczelni. Wszyscy oglądamy jego występy i go podziwiamy. - przyznał rektor uczelni Aleksander Gulakow.

Tę samą uczelnię ukończyła żona Bolszunowa Anna Żerebiatiewa, która po studiach magisterskich zajęła się pracą jako specjalista w Rosyjskiej Federacji Narciarstwa Biegowego.

Sorina nadal walczy o wspólne treningi z Johaug

W naszym ubiegłotygodniowym podsumowaniu informowaliśmy, że Tatiana Sorina bardzo chciałaby popracować nad swoją dyspozycją z Therese Johaug. Rosjance marzą się wspólne treningi z utytułowaną norweską biegaczką i niewykluczone, że prędzej czy później do nich dojdzie. Do pomysłu odniósł się ostatnio mąż reprezentantki Rosji i jednocześnie jej trener - Jegor Sorin. Zdradził on, że obecnie zorganizowanie takiej współpracy nie jest łatwe. - Chcemy trenować z Johaug, ale ze względu na fakt, że Norwegia jest de facto zamknięta z powodu pandemii, takie wspólne szkolenie nie jest łatwe do zorganizowania. Wiemy jednak, że Johaug powiedziała, iż nie jest temu przeciwna, ale decyzję muszą podjąć trenerzy. W związku z tym skontaktowaliśmy się już ze sztabem szkoleniowym kadry narodowej Norwegii - tłumaczy Sorin. - Jeśli do tego dojdzie to na pewno nie będzie to w Norwegii, gdyż obcokrajowcom jest bardzo ciężko tam wjechać i podczas wizyty muszą przejść dziesięciodniową kwarantannę - dodaje.

Szkoleniowiec Rosjanki przyznał, że na razie pomysł wspólnych treningów z Johaug dotyczy tylko jego małżonki. - Na razie mówimy tylko o Tatianie. Ja pojadę tam jako tłumacz. Poza tym jako trenera interesuje mnie również to, jak pracują norwescy narciarze - mówi Jegor Sorin dla TASS.

Źródło: VG / sports.ru / Facebook Bieg Piastów / Dagbladet / informacja własna / TASS

(Daniel Topczewski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%