Pierwsze dni lipca to dla wielu początek wakacji i długo wyczekiwanych urlopów. Nie dotyczy to jednak biegaczy i biegaczek narciarskich, którzy letnie miesiące spędzają na przygotowaniach do sezonu olimpijskiego. Co zatem słychać w świecie specjalistów od tej dyscypliny sportu? Zapraszamy na nasze cotygodniowe podsumowanie.
?php>?php>
?php>
fot: wikipedia.org?php>
Norweska legenda opowiada o pobycie w ośrodku?php>
Nasze podsumowanie rozpoczynamy od informacji na temat Pettera Northuga, który ostatnie miesiące spędził w ośrodku terapii uzależnień Mestringshusene Bolkesjø w Telemarku. Legendarny biegacz trafił tam po tym, jak został skazany na siedem miesięcy więzienia za wydarzenia z sierpnia ubiegłego roku. Wówczas Northug został zatrzymany za niebezpieczną jazdę i posiadanie narkotyków. W grudniu 35-latek usłyszał wyrok i początkowo miał trafić do więzienia w Troegstad, ale złożył specjalny wniosek i został skierowany do ośrodka Mestringshusene Bolkesjoe.
?php>Na początku lipca, w zamian za dobre sprawowanie, Northug wyszedł z ośrodka po raz pierwszy od kilku miesięcy. Sytuację tę wykorzystali dziennikarze, którzy zdołali porozmawiać z byłym reprezentantem Norwegii. - To były trudne miesiące, ale widzę, że powoli zaczynam wracać na właściwe tory. Powrót do normalnego, codziennego życia to jest to, czego właśnie teraz chcę - mówi multimedalista mistrzostw świata. - Obecnie wszystko jest ze mną świetnie. Nie będę jednak ukrywał, że pobyt w ośrodku to był prawdziwy stres - zarówno fizyczny, jak i psychiczny. Ale teraz czuję, że znów jestem w dobrej formie - dodaje Northug cytowany przez VG.
?php>?php>
Szczere wyznanie Johannesa Klaebo?php>
Mistrzostwa świata w Oberstdorfie przeszły już do historii, ale nadal żywe są wspomnienia z ostatniego biegu niemieckiego czempionatu, czyli rywalizacji na 50 kilometrów stylem klasycznym, która zakończyła się niewątpliwym dramatem Johannesa Hoesflota Klaebo. Norweg jako pierwszy minął linię mety i cieszył się już ze złotego medalu, ale kilkadziesiąt minut później został zdyskwalifikowany i stracił tak ciężko wywalczony krążek.
?php>Niedawno Klaebo, po raz pierwszy od wydarzeń z Oberstdorfu, zdecydował się opowiedzieć o tym, co czuł zaraz po biegu. Norweg przyznał, że miał spore problemy z tym, aby pogodzić się z werdyktem. Zdradził również, iż jego ojciec kazał go pilnować, by nie zrobił nic głupiego. - Nigdy w życiu nie byłem tak rozczarowany i zły, jak tamtego dnia. Siedzisz i uświadamiasz sobie, że właściwie wszystko zrobiłeś dobrze, że niczego nie mogłeś zmienić. Kiedy wychodziłem ze stadionu mój tata zadzwonił do federacji i przekazał, że mają na mnie uważać, bo nie wiadomo co zrobię - mówił. - Bo ze mną tak jest, że czasami przejawia się mój temperament. Bo ja nienawidzę przegrywać. To najgorsza rzecz - dodał.
?php>Więcej TUTAJ
?php>?php>
Ruszyły zapisy na kolejny Bieg Piastów?php>
Organizatorzy słynnego Biegu Piastów za pośrednictwem mediów społecznościowych zdradzili datę rozpoczęcia zapisów na 46. edycję tych prestiżowych zawodów, które odbędą się w dniach 4-6 marca 2022 roku na Polanie Jakuszyckiej. Jak wynika z wpisu na Facebooku, zapisy ruszą 1 września 2021 roku. Organizatorzy nie ukrywają, że liczą na wysoką frekwencję i normalną formułę rywalizacji. Tegoroczna 45. edycja, ze względu na pandemię koronawirusa i związane z nią obostrzenia, odbyła się bowiem w formule wirtualnej, ale z możliwością startu na oryginalnej trasie. Zmagania ukończyło ponad 3300 osób.
?php>?php>
Ciężkie chwile Heidi Weng?php>
Heidi Weng po raz kolejny zdecydowała się na szczere wyznanie. Kilka tygodni temu Norweżka zdradziła rodzimym mediom, że przez długi czas zmagała się z panicznym lękiem przed lataniem samolotem, by w ostatnich dniach opowiedzieć o swojej historii z inauguracji sezonu w Kuusamo. Utytułowana biegaczka w jednym z podcastów przyznała, że pobyt w Finlandii był dla niej niezwykle traumatycznym przeżyciem, a czara goryczy przelała się, gdy trener otrzymał fałszywie dodatni wynik testu na koronawirusa przez co cała kadra została skierowana na przymusową kwarantannę.
?php>- Nie byłam na to gotowa. Czułam się jakby ktoś właśnie mnie znokautował - mówi Weng. - Byłam pewna, że jestem chora. Przerażało mnie myśl, że mogę zarażać inne osoby, z którymi mieszkałam w pokoju. Wtedy chciałam po prostu wrócić do domu - dodaje.
?php>Norweżka w podcaście opowiedziała także o tym, co działo się po jej powrocie do Norwegii. - Już po trzydziestu minutach biegania czułam się "sztywna". Ten pobyt w Finlandii kosztował mnie wiele energii. Podczas treningu nie mogłam oddychać. Kiedy wracałam do domu zapisywałam w zeszycie, że trenowałam, mimo że chodziłam tylko na spacery. A i tak brakowało mi tchu od samego chodzenia - tłumaczy biegaczka cytowana przez Dagbladet.
?php>?php>
Aleksander Bolszunow z dyplomem?php>
O tym, że Aleksander Bolszunow jest wybitnym biegaczem, wiemy już od kilku sezonów. Rosjanin, mimo wielu sukcesów na koncie, stara się jednak nie zaniedbywać edukacji, o czym świadczy fakt, że na początku lipca Bolszunow obronił pracę licencjacką na Instytucie Kultury Fizycznej i Sportu w mieście Penza. 24-latek nie zamierza na tym poprzestać, bowiem zapisał się na studia magisterskie. - Jesteśmy podwójnie dumni, że Aleksander jest studentem naszej uczelni. Wszyscy oglądamy jego występy i go podziwiamy. - przyznał rektor uczelni Aleksander Gulakow.
?php>Tę samą uczelnię ukończyła żona Bolszunowa Anna Żerebiatiewa, która po studiach magisterskich zajęła się pracą jako specjalista w Rosyjskiej Federacji Narciarstwa Biegowego.
?php>?php>
Sorina nadal walczy o wspólne treningi z Johaug?php>
W naszym ubiegłotygodniowym podsumowaniu informowaliśmy, że Tatiana Sorina bardzo chciałaby popracować nad swoją dyspozycją z Therese Johaug. Rosjance marzą się wspólne treningi z utytułowaną norweską biegaczką i niewykluczone, że prędzej czy później do nich dojdzie. Do pomysłu odniósł się ostatnio mąż reprezentantki Rosji i jednocześnie jej trener - Jegor Sorin. Zdradził on, że obecnie zorganizowanie takiej współpracy nie jest łatwe. - Chcemy trenować z Johaug, ale ze względu na fakt, że Norwegia jest de facto zamknięta z powodu pandemii, takie wspólne szkolenie nie jest łatwe do zorganizowania. Wiemy jednak, że Johaug powiedziała, iż nie jest temu przeciwna, ale decyzję muszą podjąć trenerzy. W związku z tym skontaktowaliśmy się już ze sztabem szkoleniowym kadry narodowej Norwegii - tłumaczy Sorin. - Jeśli do tego dojdzie to na pewno nie będzie to w Norwegii, gdyż obcokrajowcom jest bardzo ciężko tam wjechać i podczas wizyty muszą przejść dziesięciodniową kwarantannę - dodaje.
?php>Szkoleniowiec Rosjanki przyznał, że na razie pomysł wspólnych treningów z Johaug dotyczy tylko jego małżonki. - Na razie mówimy tylko o Tatianie. Ja pojadę tam jako tłumacz. Poza tym jako trenera interesuje mnie również to, jak pracują norwescy narciarze - mówi Jegor Sorin dla TASS.
?php>Źródło: VG / sports.ru / Facebook Bieg Piastów / Dagbladet / informacja własna / TASS
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz