Zamknij

Biathlonowy raport. Kontrowersyjny apel francuskiego mistrza, roszady trenerskie i niemiecki powrót

07:25, 06.05.2023 Piotr Wojtaszczyk
Skomentuj

Ach, ile można! Niespełna dwa miesiące temu zakończył się PŚ w biathlonie, a nam już brakuje rywalizacji. Na szczęście "sezon ogórkowy" także jest w stanie dostarczyć trochę emocji. W tym podsumowaniu przeczytacie m. in. o kontrowersyjnym apelu Fourcade`a, nowym trenerze Francuzów i kadrze Szwecji na nowy sezon przygotowawczy.

Fot. REX/Shutterstock

"Popieram powrót rosyjskich i białoruskich sportowców"

Martin Fourcade odpowiadał ostatnio na pytania MKOl dotyczące przywrócenia do rywalizacji rosyjskich sportowców. Jego stanowisko wobec tej kwestii na pewno wywoła wiele kontrowersji.

- Jako przedstawiciel sportowców i sportowiec głęboko wierzę, że powinniśmy rozważyć dopuszczenie rosyjskich i białoruskich sportowców do udziału w zawodach sportowych. Chociaż rozumiem delikatność tej kwestii, biorąc pod uwagę trwającą wojnę na Ukrainie, uważam, że wykluczanie tych sportowców z zawodów na podstawie ich narodowości jest dyskryminacją i jest sprzeczne z fundamentalnymi wartościami sportu - mówił Francuz.

- Podczas mojej 15-letniej kariery startowałem dla Francji, ale nigdy nie broniłem decyzji mojego rządu. Rywalizowałem jako sportowiec, człowiek i rywal dla startujących ze mną. Ważne jest, aby pokazać Rosjanom, że sportowcy z ich kraju i sportowcy z całego świata mogą wznieść się ponad politykę i propagandę, aby rywalizować na uczciwych i równych zasadach - dodał Fourcade.

Francuz odniósł się też do sytuacji panującej obecnie na Ukrainie i przekazał słowa wsparcia zaatakowanemu narodowi. Swoją wypowiedź zakończył dosadnym stwierdzeniem. - Jestem z nimi w 100%. I chcę mieć całkowitą jasność co do tego przesłania, ponieważ żyjemy w świecie, w którym niektóre rzeczy są albo czarne, albo białe, nie ma szarej strefy. To, że popieram powrót rosyjskich i białoruskich sportowców, nie oznacza, że ​​popieram wojnę. Tak nie jest i nigdy nie będzie.

Nowe rozdanie w szwedzkiej kadrze

Szwedzka Federacja Biathlonu może pochwalić się rekordowymi występami z 38 miejscami na podium w minionym sezonie Pucharu Świata, 11 medalami MŚ, w tym trzema tytułami, sukcesem w klasyfikacji generalnej Pucharu IBU i kilkoma medalami w innych mistrzostwach.

Skoro więc są sukcesy, niewiele trzeba zmieniać. Z tego założenia wychodzą najwyraźniej szwedzcy działacze. W kadrach nie zmieni się praktycznie nic. Jedynymi nowymi twarzami będą: zwyciężczyni Pucharu IBU - Tilda Johansson i młody talent - Sara Andersson. Kadra A będzie składać się z 14 zawodników: 8 pań i 6 panów. Pierwsze zgrupowanie już od 5 maja na Majorce.

Jaquelin wystartuje w maratonie

Emilien Jacquelin zgłosił się do udziału w kolejnej edycji Marathon du Blanc, prestiżowej imprezy, która co roku przyciąga gwiazdy tej dyscypliny. Francuza czeka start w półmaratonie na dystansie 23 km. Stworzony w 1979 roku 23-kilometrowy półmaraton, czyli Cross du Mont-Blanc, będzie świętował w tym roku swoją 44. edycję.

 

 

 

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Post udostępniony przez TIGER BALM® FR (@tigerbalm_fr)

 

Nowi trenerzy Francuzów

Poznaliśmy nazwiska następców Vincenta Vittoza i Patricka Favre`a. Nowymi trenerami męskiej reprezentacji Francji w biathlonie zostali: Simon Fourcade oraz Jean Pierre Amat. Pierwszy z nich jest jeszcze początkującym szkoleniowcem. Od dwóch lat opiekował się kadrą juniorów. Jego bratem jest słynny Martin Fourcade, o którym mogliście już przeczytać nieco wyżej.

Amat jest zaś uznawany za niezwykłego specjalistę w sprawach strzelania. Od lat związany z francuską kadrą. Przed igrzyskami w Pekinie pracował z reprezentacją Chin. Po tym epizodzie wraca do pracy ze swoimi rodakami.

Powrót do treningów

Znakomita niemiecka biathlonistka - Franziska Preuss, która przedwcześnie zakończyła sezon 2023, by naładować akumulatory, informuje, że odzyskała siły, energię i przyjemność.

- Ostatnie miesiące to dla mnie zupełnie nowa sytuacja. Bez planu treningowego, codziennej rutyny i rywalizacji, po prostu słuchałam swojego organizmu. Pozwoliłam sobie na uczucie zmęczenia. Spędziłam dużo czasu z rodziną i przyjaciółmi, bez żadnych negatywnych myśli, bez żadnych wymagań. To był bardzo przyjemny moment, który naprawdę pozwolił mi dojść do siebie! - mówi z radością niemiecka zawodniczka.

- Teraz nie mogę się doczekać powrotu do sportowego życia. Ponadto mogłem dowiedzieć się czegoś nowego o moim ciele i przekażę więcej informacji na ten temat w nadchodzących tygodniach - napisała Franziska Preuss na swoich portalach społecznościowych.

Źródło: francsjeux.com / ski-nordique.net / Instagram / Informacja własna

(Piotr Wojtaszczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%