69. edycja Turnieju Czterech Skoczni rozgrzewa do czerwoności kibiców na całym świecie. Sprawdźmy, jakie reakcje wywołał zakończony wczoraj konkurs w Innsbrucku w największych europejskich mediach.
?php>?php>
?php>
fot. Wiktoria Wnętkowska?php>
?php>
?php>
Verdens Gang, NRK (Norwegia) "Granerud został niewłaściwie zrozumiany"?php>
Już na stronie głównej norweskich mediów online widnieje co najmniej kilka artykułów na temat ich największej gwiazdy w świecie skoków narciarskich. Tamtejsi dziennikarze, a także trener Alexander Stoeckl, tłumaczą szeroko opisywaną na naszym portalu arogancką wypowiedź Halvora Egnera Graneruda... błędem w tłumaczeniu (NRK). Verdens Gang cytuje natomiast byłego skoczka narciarskiego, a obecnie trenera, Toma Hilde, który radzi swojemu młodszemu koledze zmienić podejście do publicznego wypowiadania się. Dziennikarze drugiego z mediów zaprezentowali również ciekawą statystykę - w całej historii Turnieju Czterech Skoczni przed konkursem w Bischofshofen jedynie cztery razy odrobiono stratę większą niż 20,6 punkta do lidera cyklu. Może to być dobrym prognostykiem dla Kamila Stocha...
?php>?php>
Kronen Zeitung (Austria) "Zauważalna wygrana Stocha"?php>
Cyfrowa wersja gazety codziennej istniejącej już ponad 20 lat zwraca uwagę na pechowe występy Austriaków. Ci liczą się w walce o czołowe pozycje w turniejowych konkursach, ale nie stanęli jeszcze na podium. W Innsbrucku najlepszy z nich, Stefan Kraft, był dopiero ósmy. Dziennikarze z Austrii doceniają popis Kamila Stocha, nazywając rozmiary jego wiktorii zauważalnymi. Osobny artykuł poświęcony jest sprawie Halvora Egnera Graneruda i jego niefrasobliwych wypowiedzi.
?php>?php>
Dnevnik (Słowenia) "Lanišek rozdziela Polaków"?php>
Co wydaje się rzeczą naturalną, internetowa wersja jednego z najpoczytniejszych słoweńskich dzienników koncentruje się na występie lidera tamtejszej kadry. Anze Lanisek jest chwalony przez publicystę Joze Okorna za szybki powrót do dyspozycji mentalnej po wpadce - podpartym skoku oddanym w Garmisch-Partenkirchen. Jak wynika z obliczeń Słoweńców, około 20 punktów możliwych do zyskania na notach sędziowskich uplasowałoby go w klasyfikacji Turnieju na trzecim miejscu. Dnevnik cytuje też wypowiedź jedenastego w Innsbrucku Petera Prevca, który "chce, żeby skoki w Bischofshofen były takie, jak w drugiej serii".
?php>?php>
iROZHLAS (Czechy) "Kolejne polskie zwycięstwo"?php>
Czescy skoczkowie nie mają w tym sezonie wielu powodów do zadowolenia, jednak tamtejszym mediom nie umyka fakt, kto trenuje polską ekipę. Niemal w każdym akapicie artykułu opublikowanego przez internetową witrynę czeskiej rozgłośni radiowej wynika, że współarchitektem sukcesu Kamila Stocha jest Michal Dolezal. Cesky Rozhlas publikuje też krótką rozmowę z jedynym Czechem, któremu udało się dostać do czołowej "50" w Innsbrucku. Viktor Polasek skarży się w niej na prędkości najazdowe - jak sam twierdzi, odstaje aż o 1,5 kilometra na godzinę od reszty stawki. Wydaje się to ciekawym spostrzeżeniem, zważywszy na fatalną postawę całej czeskiej kadry w tym sezonie.
?php>źródła: krone.at/vg.no/nrk.no/irozhlas.cz/dnevnik.si
?php>
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz