Do zakończenia zmagań w sezonie 2021/22 pozostały już zaledwie dwa weekendy startów. Wyniki polskich skoczków w dalszym ciągu nie zachwycają, a przyszłość Michala Doleżala jako trenera polskich skoczków wydaje się mocno niepewna. Jaka zatem przyszłość czeka 44-letniego Czecha? Okazuje się bowiem, że nie narzeka on na brak ofert z innych krajów. Jedna z nich okazała się mocno zaskakująca.
?php>?php>
?php>
fot. M. Rudzińska?php>
Ostatni taniec Doleżala w polskich barwach??php>
Sezon olimpijski już od samego początku układa się fatalnie dla Biało-Czerwonych. Poza dobrymi przebłyskami naszej topowej trójki - Kamila Stocha, Dawida Kubackiego oraz Piotra Żyły, a także ponadprzeciętnym rezultatom Pawła Wąska, kadrowicze Doleżala są tłem dla najlepszych ekip. Najlepszy w klasyfikacji generalnej - wspomniany Stoch, zajmuje dopiero 19. miejsce, z dorobkiem 323 pkt. Oczko niżej z kolei plasuje się Żyła (320 pkt).
?php>Przełomu zabrakło również podczas zakończonych w miniony weekend mistrzostw świata w lotach narciarskich w norweskim Vikersund. Tam błysnął co prawda Jakub Wolny, który zajął 11. pozycję, jednak w ostatnim czasie zawodnik klubu LKS Klimczoka Bystra trenował z Maciejem Maciusiakiem, który znajduje się w gronie kandydatów do objęła posady głównego trenera.
?php>?php>
Zmiany są nieuniknione, a możliwości wiele..?php>
W obliczu wspomnianych faktów wydaje się niemal pewne, że po zakończeniu sezonu nastąpią gruntowne zmiany. Ich potrzebę sygnalizował sam Adam Małysz, w rozmowie z TVP Sport, o czym wspominaliśmy tutaj >>>.
?php>Jak podaje portal sport.pl, okazuje się jednak, że pozostanie Doleżala w Polsce jest już praktycznie niemożliwe. Redaktor Łukasz Jachimiak w swoim tekście przekazał, że czeski szkoleniowiec otrzymał szereg zagranicznych ofert, w tym jedną zaskakującą. Mówi się m.in. o prowadzeniu kadry Włoch, a także transferze do niemieckiej kadry, gdzie miałby być jednym z asystentów... Stefana Horngachera.
?php>?php>
Powrót na stare śmieci??php>
Przypomnijmy, że 44-latek pracował u boku doświadczonego Austriaka w latach 2016-2019, kiedy ten był pierwszym trenerem reprezentacji Polski. Wówczas odpowiadał przede wszystkim za kombinezony. Do dnia dzisiejszego uważa się go za wybitnego specjalistę w tej dziedzinie.
?php>Doleżal niejednokrotnie bardzo ciepło wypowiadał się o współpracy ze Stefanem Horngacherem, jednak ostatecznie zdecydował się przejąć po nim stery w reprezentacji Polski.
?php>- Zawsze mówiłem, że chcę ze Stefanem pracować. Dostałem od niego ofertę i myślałem co mam zrobić - powiedział w 2019 w rozmowie ze sport.pl.
?php>W ostatnim czasie jednak stosunki z aktualnym szkoleniowcem reprezentacji Niemiec uległy mocnego pogorszeniu, kiedy to podczas przedolimpijskiej rywalizacji w niemieckim Willingen Austriak złożył protest na buty używane przez polskich skoczków, przez co zakazano ich używania podczas chińskich zmagań.
?php>Zanim jednak zostaną podjęte ostateczne decyzje dotyczące przyszłości Michala Doleżala, czekają go jeszcze dwa weekendy jako trenera polskich skoczków - w niemieckim Oberstforfie (19-20.03) oraz słoweńskiej Planicy (25-27.03).
?php>źródło: sport.pl
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz