PŚ w Oslo. Co za finisz! Historyczne zwycięstwo Ragnhild Hagi

Norweżka Ragnhild Haga wygrała bieg na 50 km techniką dowolną w Oslo. Jest ona pierwszą biegaczką, która odniosła zwycięstwo na tym dystansie, bo dotąd panie rywalizowały na 30 km. Skład podium uzupełniły Astrid Oeyre Slind oraz Jessie Diggins.

W zawodach wzięło udział zaledwie 32 biegaczki. Wśród nich zabrakło reprezentantek Polski.
Zawodniczki długo biegły w zwartej grupie. Pod koniec pierwszej pętli zaatakowała Norweżka Bergane, ale szybko dołączyła do niej Diggins, która kontrolowała przebieg rywalizacji. Amerykanka forsowała tempo przed punktami bonusowymi.
Po 20 kilometrach w czołówce biegło 18 zawodniczek Wśród nich była m.in. Łotyszka Eiduka, liderka klasyfikacji generalnej Tiril Udnes Weng, Kerttu Niskanen czy Delphine Claudel.
W połowie dystansu na zmianę nart zdecydowały się niemal wszystkie zawodniczki, biegnące w czołowej grupie. Jedynie Victoria Carl i Moa Ilar pobiegły dalej, ale ich przewaga szybko stopniała. Diggins ponownie wyszła na prowadzenie, a za nią podążała cała grupa biegaczek. Obok Amerykanki bardzo aktywna była Bergane.
Na 35. kilometrze ukształtowała się siedmioosobowa czołówka złożona z pięciu Norweżek, Austriaczki Stadlober i Amerykanki Diggins. Tempa Bergane nie wytrzymały Eiduka, Niskanen oraz Brennan. Ich strata systematycznie wzrastała i na 10 km przed metą wyniosła blisko 20 sekund.
Około 40. kilometra zaatakowała Bergane. Norweżka za wszelką cenę próbowała zgubić Diggins i wypracować sobie bezpieczną przewagę. Nie było to jednak takie proste, bo Amerykanka ani myślała dawać za wygraną. Na ostatniej pętli powoli zaczęła odpadać Tiril Weng. W grze pozostały więc prowadząca Bergane, Diggins, Stadlober, Slind, Sannes oraz Haga.
Na 5 kilometrów przed metą kłopoty zaczęła mieć Diggins. Amerykanka zapłaciła za przyspieszenia na lotnych premiach podczas całego biegu, jednak przezwyciężyła kryzys i na ostatnim podbiegu odzyskała prowadzenie. Na ostatniej prostej mimo walki do końca, lepsza okazała się być Norweżka Haga, która odparła atak swojej rodaczki Slind. Czwarte miejsce zajęła Austriaczka Stadlober, a dziewiąta była Patricja Eiduka.