PŚ w Oberstdorfie: Próba przed mistrzostwami świata z udziałem polskich biegaczy (listy startowe)

fot. Patrycja Korczewska

Po zmaganiach pucharowych w czeskim Nowym Meście karuzela Pucharu Świata w biegach narciarskich przenosi się do Niemiec, a konkretnie do Oberstdorfu, gdzie zawodnicy będą mieli okazję przetestować trasy przyszłorocznych mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym. W sobotę biegacze i biegaczki będą rywalizować w skiathlonie, a w niedzielę w sprintach stylem klasycznym. Na starcie nie zabraknie oczywiście reprezentantów Polski.

Podczas weekendu w Oberstdorfie zawodnicy będą rywalizować w biegu łączonym (skiathlonie) na dystansach 7,5 + 7,5 km dla kobiet i 15 + 15 km dla mężczyzn oraz w sprintach stylem klasycznym. Zmagania rozpoczną się od biegów dystansowych, a jako pierwsze na trasie przyszłorocznych mistrzostw świata pojawią się biegaczki, które wystartują punktualnie o godzinie 10:00. Faworytką rywalizacji pań będzie bez wątpienia Therese Johaug, która przez wiele lat wyrosła na prawdziwą specjalistkę od skiathlonów. Norweżka stawała na podium w czternastu z piętnastu dotychczasowych startów na tym dystansie, wygrywając aż siedmiokrotnie. W tym sezonie liderka Pucharu Świata także dominuje, co potwierdziła dwoma zwycięstwami podczas zeszłotygodniowych zawodów w Novym Meście. Szyki norweskiej biegaczce będą się starały pokrzyżować jej rodaczki: Ingvild Flugstad Oestberg, Heidi Weng i powracająca do rywalizacji w Pucharze Świata Astrid Uhrenholdt Jacobsen.

Nie należy również skreślać Szwedki Ebby Andersson, Rosjanki Natalii Niepriajewej, Amerykanki Jessiki Diggins, Austriaczki Teresy Stadlober czy dwóch reprezentantek Finlandii - Kristy Parmakoski i Kerttu Niskanen.

W Oberstdorfie szansę przetestowania tras przyszłorocznych mistrzostw świata dostaną także podopieczne duetu trenerskiego Wierietielny - Kowalczyk. W jutrzejszym skiathlonie pobiegną trzy biegaczki z Polski, a konkretnie Izabela Marcisz (numer 32), Weronika Kaleta (numer 52) i debiutująca w zawodach najwyższej rangi Magdalena Kobielusz (numer 54).

Lista startowa skiathlonu kobiet

Dwie godziny po biegu kobiet do rywalizacji przystąpią mężczyźni. Na liście startowej znajdują się niemal wszyscy zawodnicy z czołówki, więc rywalizacja zapowiada się bardzo interesująco. Z numerem "1" na plecach pobiegnie lider klasyfikacji generalnej Aleksander Bolszunow, który w ostatnich tygodniach imponuje formą i nie schodzi z podium od siedmiu biegów, a w Novym Meście odniósł dwa zwycięstwa. Rosjanin wygrał także pierwszy skiathlon tego sezonu rozgrywany 7 grudnia 2019 roku w Lillehammer. W gronie faworytów jutrzejszego biegu należy wymienić również choćby takich biegaczy jak Iivo Niskanen, Sjur Roethe, Hans Christer Holund czy Simen Hegstad Krueger. Kandydatem do wysokich lokat jest też drugi z Rosjan Siergiej Ustiugow, który powraca do walki o pucharowe punkty po kilku tygodniach przerwy.

W gronie 72 startujących biegaczy jest trzech reprezentantów Polski. Z numerem 39. wystartuje Dominik Bury, który w jutrzejszym skiathlonie stanie przed szansą na wywalczenie kolejnych punktów Pucharu Świata. O jak najlepszy rezultat postarają się także startujący już w minionym tygodniu w Novym Meście Mateusz Haratyk (numer 68) i Michał Skowron (numer 70).

Lista startowa skiathlonu mężczyzn

Źródło: informacja własna