W weekend we francuskim La Plagne odbyły się zawody Pucharu Świata w bobslejach i skeletonie. W końcu polscy kibice mogli obserwować poczynania naszych reprezentantów. Polacy uplasowali się pod koniec stawki, ale najważniejsze, że po długiej przerwie w tak dużej liczbie wystartowali ze światową czołówką.
Vladyslav Polyvach zadebiutował w zawodach Pucharu Świata w skeletonie. Reprezentant Polski zajął ostatnie 32. miejsce i jako jedyny stracił ponad 3 sekundy. Ze zwycięstwa cieszył się Koreańczyk Seunggi Jung. W zawodach kobiet zabrakło Polek, a triumfowała Brytyjka Tabitha Stoecker.
Linda Weiszewski dwukrotnie uplasowały się na przedostatnim, czyli 14. miejscu. W monobobach oraz w dwójkach z Mariką Zandecką wyprzedziła Włoszkę Giadę Andreutti. Po zwycięstwa sięgnęły Amerykanka Kaysha Love oraz niemiecka dwójka Laura Nolte/Neele Schuten. Wśród mężczyzn wystartowała polska dwójka w składzie Radosław Sobczyk i Seweryn Sosna. W dwóch przejazdach Polacy uzyskali najsłabszy, 19. wynik i ich strata do wyprzedzających ich Włochów wyniosła aż 1,31 sekundy. Dość niespodziewanie wygrali Michael Vogt i Sandro Michel ze Szwajcarii, którzy pogodzili Niemców. Dominację niemieckich zawodników oglądaliśmy w czwórkach, gdzie triumfował Francesco Friedrich przed Johannesem Lochnerem i Adamem Ammourem.
źródło: informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz