Zamknij

Trondheim 25'. Rodzeństwa lubią kombinować po norwesku

09:49, 25.02.2025
Skomentuj Screen -https://www.youtube.com/watch?v=eudY8a3b1Ik Screen -https://www.youtube.com/watch?v=eudY8a3b1Ik

Bardzo często zdarza się, że rodzeństwa trenują razem jakąś dyscyplinę sportu, zdecydowanie rzadziej jednak zdarza się by dwójka rodzeństwa dochodziła do poziomu mistrzowskiego, czy choćby profesjonalnego. Jest jednak taka dyscyplina, gdzie częstość występowania rodzeństw na profesjonalnym poziomie jest ponadprzeciętnie wysoka. To kombinacja norweska.

7 lutego 2025 doszło do niezwykłej sytuacji podczas konkursu kombinacji norweskiej w estońskiej Otepie. W konkurencji na którą złożył się bieg ze startu wspólnego na 5 km i skok na skoczni HS97 dwa pierwsze miejsca, dzień po swoich 21. urodzinach zajęły siostry bliźniaczki. Wygrała Yuna Kasai przed Haruką i był to pierwszy taki przypadek w historii PŚ w kombinacji norweskiej, zarówno kobiet jak i mężczyzn, żeby na jednym podium stanęły bliźniaki. Siostry startują w PŚ od samego początku, po kilka razy stały już na podium, Haruka ma nawet brązowy medal z MŚ w Planicy, ale to dopiero „ich” pierwsze zwycięstwo w PŚ. Obie siostry wystąpią oczywiście na MŚ w Trondheim.

Siostrzane sukcesy na mistrzostwach globu

W tym samym konkursie zwyciężczyni klasyfikacji generalnej PŚ z poprzedniego sezonu – Ida Marie Hagen (2023/24) zaliczyła upadek po swoim skoku i zajęła odległe jak na nią 15. miejsce. Mimo upadku i tak wyprzedziła swoją młodszą o 2 lata siostrę Mille Marie Hagen. Tu akurat mamy przypadek, gdzie siostry reprezentują niemal skrajnie różny poziom – Ida zdominowała poprzedni sezon i początek tego, a Mille okupuje miejsca z tyłu stawki, nieźle biega, ale ma spore problemy ze skokiem. Starsza z sióstr jest oczywiście w składzie Norwegii na Trondheim, a młodsza była rezerwową.

Siostry Kasai są jedynymi siostrami, które razem stały na podium PŚ, za to na podium pierwszych MŚ w kombinacji kobiet stały razem inne 2 siostry. W Obersdorfie w 2021 roku na podium, obok mistrzyni Gydy Westvold Hansen stanęły siostry Leinan Lund, też pochodzące z Norwegii. Siostry Kasai mają bardzo podobny profil – obie bardzo dobrze skaczą i dobrze biegają. Siostry Leinan Lund są natomiast zupełnie różne. Starsza o 2 lata Mari jest wybitną skoczkinią i przeciętną biegaczką, natomiast młodsza Marte jest świetną biegaczką, ale przeciętną skoczkinią. Mari ma już na koncie 2 zwycięstwa w PŚ, Marte tylko dwukrotnie stała na podium. Mari miała wspaniały ubiegły sezon – dziesięciokrotnie stawała na podium i zajęła trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej. Sezon zakończył się jednak dla niej fatalnym upadkiem na skoczni w Trondheim, który wyłączył ją z rywalizacji w tym sezonie. Mimo wszystko norwescy trenerzy zdecydowali się ją powołać (tak jak i siostrę) na MŚ w Trondheim, ponieważ zaczęła wracać na skocznię. Zawodniczka jednak kilka dni po ogłoszeniu powołań sama postanowiła zrezygnować, gdyż nie czuje się jeszcze zbyt pewnie na skoczni. Swoją szanse dostanie zatem Mille Marie Hagen.

Mamy też w kombinacji jedno (na poziomie PŚ) rodzeństwo brat-siostra. Chodzi o Amerykanów z dalekimi polskimi korzeniami - Annikę i Niklasa Malacinskich. Starsza (znowu o 2 lata) jest Annika i ona legitymuje się nieco lepszymi wynikami, raz była w „10” PŚ, a dość regularnie zajmuje miejsca w drugiej „10”, choć Niklasowi też coraz częściej zdarzają się miejsca w drugiej dziesiątce. Oboje mają wystartować w Trondheim.

W męskiej kombinacji norweskiej też nie brakuje rodzeństw. W ostatnich sezonach najmocniejszym z nich byli bracia Retteneger z Austrii. Za bardziej uzdolnionego uchodzi młodszy (znowu o 2 lata) Stefan, który w zeszłym sezonie zajął nawet drugie miejsce w klasyfikacji generalnej. Starszy Thomas zadebiutował co prawda wcześniej od brata w PŚ, ale na stałe zagościł w nim później  i jest przede wszystkim świetnym skoczkiem, a gorszym biegaczem. W tym sezonie trochę niespodziewanie wyżej w klasyfikacji generalnej znajduje się Thomas (9. miejsce), natomiast Stefan zdecydowanie obniżył loty względem poprzedniego sezonu i zajmuje dopiero 15. miejsce w klasyfikacji generalnej. Obaj bracia zostali powołani do kadry Austrii na MŚ w Trondheim.

Najsłynniejszymi braćmi w kombinacji na przestrzeni ostatnich 15 lat byli bracia Watabe. W tym wypadku zdecydowanie większe osiągnięcia ma starszy Akito. Dość powiedzieć, że w latach 2012-2019 osiem razy z rzędu stawał na podium klasyfikacji generalnej PŚ, a w 2018 ją wygrał. Yoshito natomiast raz stanął na trzecim stopniu podium. Obaj bracia mimo swojego wieku (36 i 33 lata) nadal stanowią trzon reprezentacji Japonii i zostali powołani na MŚ w Trondheim.

Na MŚ powołani są także bracia z Norwegii – Jens Luraas i Einar Luraas Oftebro. tu znowu mamy przypadek, gdy młodszy o dwa lata brat jest bardziej utytułowany, ponieważ Jens to od 5 lat absolutnie ścisła światowa czołówka, a Einar to zawodnik z trzeciej dziesiątki PŚ, tym niemniej od czasu do czasu zdarza mu się zmieścić w pierwszej dziesiątce zawodów. Do Trondheim wybiera się też Andreas Skoglund, którego brat Aleksander też jest czynnym kombinatorem, z tymże na granicy poziomów między Pucharem kontynentalnym, a PŚ (znowu 2 lata młodszy brat jest zdolniejszy). Kombinację uprawiał także starszy (o 2 lata, a jakże) brat Jarla Magnusa Riibera, Harald Johnas ,ale zakończył już karierę.

Jak widzimy w Trodheim w kombinacji norweskiej wystąpi spora liczba rodzeństw. Czy uda się któremuś powtórzyć sukces sióstr Leinan Lund z Obersdorfu i stanąć wspólnie na podium? Wydaje się, że największe szanse mają siostry Kasai. Trzeba się jednak liczyć z tym, że świetną formę przygotują gospodynie, czy liderka PŚ Natalie Armbruster, więc będzie piekielnie ciężko, ale przekonamy się już za kilka dni.

(Przemysław Grabski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%