Po mistrzostwach świata w Oberstdorfie czas wrócić do pucharowej rzeczywistości. Ta jednak nie będzie łaskawa dla skoczków narciarskich - przed nimi jeszcze zaledwie cztery konkursy najwyższej rangi, na które będą musieli poczekać prawie trzy tygodnie.
?php>?php>
?php>
Przez odwołanie cyklu Raw Air skoczkowie będą mieli trzytygodniową przerwę między zakończonymi właśnie mistrzostwami świata, a ostatnimi konkursami w sezonie. Międzynarodowej Federacji Narciarskiej nie udało znaleźć się zastępstwa za wszystkie norweskie konkursy. Tylko jeden z nich zostanie odrobiony za sprawą dodatkowych zawodów indywidualnych w Planicy w czwartek 25 marca. Dzień wcześniej odbędą się w kwalifikacje, a w kolejne dni cztery kolejne konkursy, w tym jeden drużynowy. W ten sposób Halvor Egner Granerud, aktualny lider klasyfikacji generalnej może już cieszyć się ze zdobycia Kryształowej Kuli, bowiem ma aż 526 punktów przewagi nad drugim Eisenbichlerem. Więcej na temat sytuacji w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata przed kończącymi sezon zawodami pisaliśmy tutaj. W Planicy rozegra się jednak walka o Małą Kryształową Kulę - w tym sezonie nie odbyły się jeszcze żadne zawody wliczane do tej klasyfikacji.
?php>Jakie plany na te trzy tygodnia ma kadra Michala Doleżala? - Dalszy trening, nie trzeba bardzo odpuszczać. Na pewno nie ma zawodów, będziemy trenować na skoczni i na siłowni, żeby utrzymać ten rytm do samego końca - mówił w sobotę polski szkoleniowiec. W podobnym tonie wypowiadał się również Adam Małysz. - Oni przeprowadzą treningi, na pewno pójdą też na skocznię, ponieważ nie mogą się rozleniwić, tym bardziej, że czeka nas mamut, to jest skocznia, na której trzeba być w stu procentach skoncentrowanym - powiedział.
?php>Przed Planicą odbędą się jeszcze jedne zawody niższej rangi - na weekend od 13 do 14 marca zaplanowane są konkursy Pucharu Kontynentalnego w Zakopanem. Jak mówił w sobotę trener Michal Doleżal, nie jest rozważana opcja, w której w konkursach drugiej ligi mieliby wystartować najlepsi polscy skoczkowie. Potencjalnie Polski Związek Narciarski rozważa przeprowadzenie Mistrzostw Polski po wspomnianych konkursach na Wielkiej Krokwi. - Są dyskusje, żeby rozegrać Mistrzostwa Polski w następnym tygodniu, gdzieś środa, czwartek po Pucharze Kontynentalnym. Zobaczymy, czy warunki na to pozwolą i organizacja takich zawodów w tak krótkim czasie dojdzie do skutku - mówił w piątek Maciej Maciusiak na antenie Kanału Sportowego.
?php>Nieco krócej na powrót do rywalizacji w zawodach najwyższej rangi poczekają panie. Te zakończą sezon w Rosji podczas turnieju Blue Bird. Kwalifikacje do pierwszego konkursu w Niżnym Tagile są zaplanowane na 19 marca, po czym 20 i 21 marca odbędzie się rywalizacja o pucharowe punkty. Potem rywalizacja przeniesie się do Czajkowskiego, gdzie w dniach od 26 do 28 marca odbędą się kolejne zawody. W ten sam weekend odbędą się tam też dwa konkursy wieńczące sezon Pucharu Kontynentalnego panów. Obecnie na czele klasyfikacji generalnej cyklu plasuje się trzech Austriaków - Schiffner, Wohlgenannt oraz Rainer. Tegoroczną rywalizację w zawodach drugiej ligi zakończyły już panie. To samo tyczy się konkursów rangi FIS Cup zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn.
?php>Źródło: informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz