Zamknij

Thurbichler się przyznał. Zaskakujące słowa. "Popełniłem pewne błędy"

17:53, 29.01.2023 Mateusz Król Aktualizacja: 17:53, 29.01.2023
Skomentuj

- Sądzę, że w moim debiucie w roli trenera w lotach narciarskich popełniłem pewne błędy - powiedział, cytowany przez Interię Sport Thomas Thurnbichler. Trener polskich skoczków miał do siebie uwagi po nie do końca udanym weekendzie lotów w Bad Mitterndorf.

Halvor Egner Granerud odniósł triumf także w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w lotach narciarskich na skoczni Kulm (HS235) w Bad Mitterndorf. Reprezentant Norwegii w finale poszybował na 235 m, wyprzedzając tym samym Słoweńca Timiego Zajca oraz trzeciego Austriaka Stefana Krafta. Najlepszy z reprezentantów Polski, Piotr Żyła uplasował się na miejscu szóstym.

Thurnbichler przyznał się do błędu

Punktowali też 17. Dawid Kubacki, 19. Kamil Stoch i 20. Aleksander Zniszczoł. I chociaż nie można mówić o tragicznym występie, to jasno można powiedzieć, że Polacy mają za sobą jeden z najtrudniejszych weekendów w sezonie. Dawid Kubacki stracił przy okazji koszulkę lidera Pucharu Świata, a Kamil Stoch nie mógł poradzić sobie ze skocznią Kulm.

- Sądzę, że w moim debiucie w roli trenera w lotach narciarskich popełniłem pewne błędy. Za bardzo skupiłem się na detalach. To jest moja konkluzja na gorąco. To nie działało dobrze w lotach narciarskich, w których są wyższe prędkości najazdowe - powiedział po niedzielnym konkursie Thomas Thurnbichler, cytowany przez Interię Sport.

To niezwykła rzadkość, aby szkoleniowcy przyznawali się tak otwarcie do swoich potknięć. Mimo wszystko Austriak wierzy, że tendencja wkrótce się odwróci. - Kamil i Dawid są zmęczeni i potrzebują teraz dobrej regeneracji w domu, a potem treningu motorycznego i wrócą na dobre tory w Willingen - podkreślił Thurnbichler.

Trener zauważył jednak, że były też pozytywne akcenty podczas pierwszych lotów w sezonie. - W niedzielę ponownie dobrze zaprezentował się Olek Zniszczoł. Drugi raz wysoko był też Piotrek Żyła. I to są na pewno pozytywy tego dnia. Teraz mamy co najmniej pięciu zawodników, którzy mogą zdobywać solidne punkty, bo w odwodzie jest przecież Paweł Wąsek. To jest na pewno dobre dla drużyny. Piotrek, choć nie pokazał swoich najlepszych skoków, to i tak był w szóstce - zakończył.

Źródło: Interia Sport

(Mateusz Król)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%