- Sądzę, że w moim debiucie w roli trenera w lotach narciarskich popełniłem pewne błędy - powiedział, cytowany przez Interię Sport Thomas Thurnbichler. Trener polskich skoczków miał do siebie uwagi po nie do końca udanym weekendzie lotów w Bad Mitterndorf.
?php>Halvor Egner Granerud odniósł triumf także w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w lotach narciarskich na skoczni Kulm (HS235) w Bad Mitterndorf. Reprezentant Norwegii w finale poszybował na 235 m, wyprzedzając tym samym Słoweńca Timiego Zajca oraz trzeciego Austriaka Stefana Krafta. Najlepszy z reprezentantów Polski, Piotr Żyła uplasował się na miejscu szóstym.
?php>?php>
Thurnbichler przyznał się do błędu?php>
Punktowali też 17. Dawid Kubacki, 19. Kamil Stoch i 20. Aleksander Zniszczoł. I chociaż nie można mówić o tragicznym występie, to jasno można powiedzieć, że Polacy mają za sobą jeden z najtrudniejszych weekendów w sezonie. Dawid Kubacki stracił przy okazji koszulkę lidera Pucharu Świata, a Kamil Stoch nie mógł poradzić sobie ze skocznią Kulm.
?php>- Sądzę, że w moim debiucie w roli trenera w lotach narciarskich popełniłem pewne błędy. Za bardzo skupiłem się na detalach. To jest moja konkluzja na gorąco. To nie działało dobrze w lotach narciarskich, w których są wyższe prędkości najazdowe - powiedział po niedzielnym konkursie Thomas Thurnbichler, cytowany przez Interię Sport.
?php>To niezwykła rzadkość, aby szkoleniowcy przyznawali się tak otwarcie do swoich potknięć. Mimo wszystko Austriak wierzy, że tendencja wkrótce się odwróci. - Kamil i Dawid są zmęczeni i potrzebują teraz dobrej regeneracji w domu, a potem treningu motorycznego i wrócą na dobre tory w Willingen - podkreślił Thurnbichler.
?php>Trener zauważył jednak, że były też pozytywne akcenty podczas pierwszych lotów w sezonie. - W niedzielę ponownie dobrze zaprezentował się Olek Zniszczoł. Drugi raz wysoko był też Piotrek Żyła. I to są na pewno pozytywy tego dnia. Teraz mamy co najmniej pięciu zawodników, którzy mogą zdobywać solidne punkty, bo w odwodzie jest przecież Paweł Wąsek. To jest na pewno dobre dla drużyny. Piotrek, choć nie pokazał swoich najlepszych skoków, to i tak był w szóstce - zakończył.
?php>Źródło: Interia Sport
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz