Zamknij

PŚ w Östersund. Samuelsson uszczęśliwił kibiców. Jan Guńka bez punktów

22:12, 03.12.2023 Aktualizacja: 22:13, 03.12.2023
Skomentuj Screen – TVP Sport Screen – TVP Sport

Bieg pościgowy mężczyzn był ostatnim akcentem zawodów Pucharu Świata w szwedzkim Östersund. Na starcie miało stanąć 60 najlepszych biathlonistów sobotniego sprintu, ale dwóch z nich, czyli Adam Runnals i Roman Rees wycofało się przed biegiem z rywalizacji w związku z czym w zmaganiach wzięło udział 58 sportowców w tym jeden Polak – Jan Guńka.

Szwedzki dzień

Niedzielne zawody były bardzo emocjonujące. Walka o zwycięstwo toczyła się do ostatniej rundy chociaż po dwóch strzelaniach niewiele na to wskazywało, gdyż prowadzący po sprincie Philipp Nawrath prezentował znakomitą formę, a jego główni rywale pudłowali. Dzięki temu na półmetku Niemiec miał ponad czterdzieści sekund przewagi nad goniącą go trójką Norwegów.

Podczas kolejnych wizyt na strzelnicy Nawrath nie zdołał jednak utrzymać stuprocentowej skuteczności i stopniowo tracił wypracowaną wcześniej przewagę. Kluczowe dla losów rywalizacji okazało się ostatnie strzelanie po którym na prowadzenie wysunął się Sebastian Samuelsson. Reprezentant gospodarzy wybiegł na piątą rundę z niewielką przewagą nad Philippem Nawrathem, ale był dużo lepiej dysponowany biegowo i niezagrożony minął linię mety. Na drugiej pozycji finiszował biathlonista z Niemiec, który stracił do Szweda +5,1 sek. Mimo porażki w biegu pościgowym Nawrath utrzymał prowadzenie w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

Trzecie miejsce zajął Vetle Sjaastad Christiansen, który był najlepszym z Norwegów. Na czwartej pozycji finiszował Tarjei Boe (+29,6 sek), piąty był Endre Stroemsheim (+38,2 sek), a szósty Martin Ponsiluoma (+42,5 sek). Kolejny nieudany występ ma za sobą Johannes Thingnes Boe, który najpierw zbyt szybko wybiegł z bramek startowych i musiał się wracać by nie otrzymać kary, a następnie pokonywał trzy rundy karne i został sklasyfikowany na 15. pozycji.

Spadek Jana Guńki

W niedzielnym biegu pościgowym wystartował Jan Guńka, który wyruszył na trasę jako 37. Reprezentant Polski nie powtórzył jednak wyniku ze sprintu bowiem już podczas pierwszej wizyty na strzelnicy biegał dwie rundy karne i osunął się w klasyfikacji na 47. miejsce. Po kolejnych rundach Guńka balansował na granicy punktów i najlepszej czterdziestki, ale ostatecznie uplasował się na 43. lokacie ze stratą ponad czterech minut do triumfatora.

Wyniki biegu pościgowego

Źródło: informacja własna

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%