Mikaela Shiffrin jeszcze tej zimy może pobić rekord Ingemara Stenmarka. Amerykanka ma już na koncie 78 zwycięstw, a do Szweda brakuje jej tylko ośmiu. - W moich oczach jest najlepszą narciarką, jaka kiedykolwiek żyła - powiedziała rodaczka Shiffrin, Lindsey Vonn.
?php>?php>
?php>
W rozgrywanych zamiast odwołanego gigantu w Sölden zawodach w Semmering najlepsza okazała się Amerykanka Mikaela Shiffrin. Drugie miejsce zajęła Słowaczka Petra Vlhova, trzecie miejsce zajęła liderka klasyfikacji gigantowej Marta Bassino z Włoch. Maryna Gąsienica-Daniel tym razem wypadła w pierwszym przejeździe.
?php>?php>
"Jest niesamowitą sportsmenką"?php>
Dla Shiffrin było to 78. zwycięstwo w karierze. W klasyfikacji wszech czasów zajmuje trzecie miejsce. Absolutnym rekordzistą jest Szwed Ingemar Stenmark - 86 triumfów, a za nim plasuje się Amerykanka Lindsey Vonn - 82. Ta ostatnia, która jest uznawana za jedną z legend narciarstwa alpejskiego, nie ma wątpliwości, że jej rodaczka wkrótce ją dogoni.
?php>- W moich oczach jest najlepszą narciarką, jaka kiedykolwiek żyła. Bardzo szybko pobije mój rekord zwycięstw w Pucharze Świata i stanie się największą w historii - powiedziała Vonn w rozmowie Frankfurter Allgemeine Zeitung.
?php>- Jest niesamowitą sportsmenką. Ma niemal perfekcyjną technikę slalomu - dodała jeszcze mistrzyni olimpijska w zjeździe z 2010 roku.
Szansę na kolejne zwycięstwo Mikaela Shiffrin będzie miała w środę. Wtedy właśnie rozegrany zostanie rewanżowy slalom gigant. Dzien później odbędzie się rywalizacja w slalomie. Z racji, że nie minęła nawet połowa sezonu, łatwo policzyć, że 27-latka jeszcze tej zimy może pobić nawet rekord Stenmarka.
?php>Źródło: Frankfurter Allgemeine Zeitung
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz