fot: visitfiemme.it?php>
Jutro w Toblach odbędzie się piąty etap Tour de Ski. We Włoszech Szwedka Stina Nilsson i Rosjanin Siergiej Ustiugow postarają się obronić swoje prowadzenie w całym cyklu.
?php>Tour de Ski już tradycyjnie przenosi się na ostatnie etapy do Włoch. Jeden z biegów, po raz siódmy z rzędu, odbędzie się w Toblach. To miasto gości najlepszych biegaczy i najlepsze biegaczki świata nieprzerwanie od Tour de Ski 2010/2011. W programie jutrzejszych zawodów znalazły się biegi na 5 i 10 kilometrów stylem dowolnym ze startu indywidualnego.
?php>Jako pierwsi na trasie w Toblach pojawią się panowie, którzy rozpoczną swoje zmagania o godzinie 10:45. Na liście startowej znalazło się zaledwie 44 biegaczy, co oznacza, że od początku imprezy z występów zrezygnowało już 41 zawodników. Faworytem jutrzejszego biegu będzie lider klasyfikacji generalnej cyklu Siergiej Ustiugow, który w tej edycji Tour de Ski nie przegrał jeszcze ani jednego biegu. Rosjanin był najszybszy na czterech etapach i jego przewaga nad najgroźniejszym rywalem eynosi już ponad 40 sekund. Właśnie część z tych strat postara się odrobić Martin Johnsrud Sundby. Norweg dobrze prezentował się na wcześniejszych etapach, ale brakowało mu szczęścia w końcówce. Duże szanse na sukces mają także Dario Cologna i Alex Harvey. Nie można również skreślić Fina Mattiego Heikkinena.
?php>?php>Rywalizacja w gronie kobiet zapowiada się równie interesująco. Trzy biegaczki znajdują się bowiem w minimalnych odstępach czasowych i każda sekunda straty może być decydująca w kontekście walki o zwycięstwo. Koszulka liderki należy obecnie do rewelacyjnej Szwedki Stiny Nilsson, która w tej edycji Tour de Ski wygrała już trzy etapy i na każdym z nich wskazywała się ogromnym sprytem. Po piętach depczą jej jednak Norweżki Heidi Weng i Ingvild Flugstad Oestberg. Pierwsza z nich jest wiceliderką i główną kandydatką do zwycięstwa, drugą od początku Touru prześladuje pech. Oestberg, która w biegu łączonym złamała kijek, we wczorajszym biegu pościgowym starała się odrabiać straty i mocno się napracowała na trasie. Nie otrzymała jednak pomocy od swoich koleżanek i zapłaciła za to na finiszu.
?php>Jutrzejszy bieg będzie także szansą dla zawodniczek, które są specjalistkami od łyżwy. W walce o czołowe lokaty powinna się liczyć Jessica Diggins. Amerykanka powoli zaczyna wyrastać na specjalistkę od biegu na 5 kilometrów stylem dowolnym. Diggins rok temu triumfowała na tym dystansie właśnie w Toblach a w tym sezonie była najlepsza w Lillehammer. Duże szanse na sukces będą miały także Kikkan Randall, Krista Parmakoski czy Charlotte Kalla.
?php>?php>Źródło: informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz