Rok poolimpijski rządzi się swoimi prawami. Gwiazdy sportów zimowych, na czele z Kamilem Stochem, Zbigniewem Bródką i Justyną Kowalczyk nie mogą jednak zaliczyć obecnego sezonu do udanych.
?php>Najlepszym wynikiem biegaczki z Kasiny Wielkiej w tym sezonie jest szóste miejsce wywalczone w biegu na 5 kilometrów techniką klasyczną w szwedzkim Falun. Dla Stocha najlepszą lokatą jest także szósta, ale zdobyta podczas konkursu skoków narciarskich w Niżnym Tagile.
?php>- Już mogę to śmiało napisać, nie zważając na to, co się zdarzy do końca zimy: to jest okropny sezon dla polskich medalistów igrzysk w Soczi. Wszystkich, bez wyjątku. Kamil (Stoch), Zbyszek (Bródka) i ja jesteśmy marnymi imitacjami samych siebie - napisała Kowalczyk w swoim felietonie dla "Gazety Wyborczej".
?php>Polka dostrzega jednak pozytywy w tej sytuacji. - To jest najlepszy moment na kryzys, pomyłki, choroby i kontuzje. Mamy sezon bez wielkich imprez. Do następnych igrzysk pozostały dwa lata. Wystarczająco dużo, by wyciągnąć wnioski i się cierpliwie i spokojnie zbudować na nowo - dodała mistrzyni olimpijska z Soczi.
?php>Źródło: Gazeta Wyborcza
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz