W rozegranych w Trondheim biegach łączonych na 20 km wśród panów mieliśmy do czynienia z totalną norweską - w pierwszej "10" znalazło się aż dziewieciu przedstawicieli skandynawskiej nacji z lideram Johannesem Klaebo na czele. Wśród pań wygrała doświadczona Amerykanka Jessie Diggins, która pokazała wielką klasę na finiszu. Polskich fanów może martwić jednak nieukończenie biegu przez Elizę Rucką-Michałek, która kilka lat temu miała problemy zdrowotne.
Dominacja wśród panów Norwegów od lat jest faktem, ale dzisiejsza skala ich zwycięstwa i tak robi wrażenie. Finisz był bardzo ciekawy i zacięty, ale jakby jednostronny. Klaebo wygrał o 0,7 sek. ze swoim rodakiem Haraldem Oestbergiem Amundsen i o 0,9 sek. nad Erikiem Iversenem. Ten ostatni bardzo szczerze cieszył się na mecie. 34-latek startował z kwoty krajowej i był z decyzji federacji o odsunięciu go od startów bardzo niezadowolony. Za nim znaleźli się następni Norwegowie - Mattis Stenshagen, Jan Thomas Jenssen, Erik Valnes, Martin Loewstroem Nyenget i Andreas Fjorden Ree. Dopiero dziewiąty był najlepszy zawodnik "reszty świata" - Austriak Mika Vermeulen. Za nim jednak uplasował się Simen Hegstad Krueger. A to nie koniec bo 12. i 19. pozycje też należały do Norwegów. Jedyny Polak w stawce - Dominik Bury - zdobył siedem punktów za 44. miejsce
Wsród pań brylują Szwedki, ale dzisiaj najlepsza z nich - Ebba Andesson była trzecia. Wygrała dzięki wspaniałemu finiszowi Jessie Diggins - Amerykanka zapowiedziała zakończenie kariery i trzeba przyznać, że będzie to dla świata biegów strata. Druga - ze stratą sekundy - była doświadczona Norweżka Heidi Weng. Za Andersson znalazły się jej rodaczki - Moa Ilar i Frida Karlsson, a za nimi kolejne Norweżki - Astrid Slind i Kristin Fosanes. Norwesko-Szwedzki przekładaniec rozdzieliła Austriaczka Tessa Stadlober, dziewiąta była bowiem Emma Ribom, a dziesiąta Karoline Simpson-Larsen.
Fanów polskich biegów martwi - w kontekście problemów zdrowotnych sprzed paru lat - nieukończenie zawodów przez Elizę Rucką-Michałek. Miejmy nadzieję, że utalentowanej biegaczce nie odnowiły się owe problemy. Nieudany start zaliczyła dziś Izabela Marcisz - zajęła 52. miejsce.
wyniki pań
źródło: własne
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz