Biegowy raport. Otwarcie Polany Jakuszyckiej, znamy mistrzów Polski i wioślarz wybierający biegówki

Za nami kolejny tydzień emocji związanych z biegami narciarskimi. Sezon zbliża się coraz większymi krokami. Wszystkie najciekawsze informacje z ostatnich siedmiu dni znajdziecie w poniższym podsumowaniu. Dziś przeczytacie m. in. o otwarciu Polany Jakuszyckiej, stanowisku Dyrektora PŚ w sprawie prywatnych zespołów i wynikach MP w biegach na nartorolkach.

Fot. PZN

Polana Jakuszycka otwarta!

Dolnośląskie Centrum Sportu na Polanie Jakuszyckiej to jeden z najnowocześniejszych tego typu obiektów w całej Europie. W końcu doczekaliśmy się jego ukończenia. W ramach inwestycji powstał nowoczesny ośrodek biathlonu i narciarstwa biegowego. W uroczystości inauguracji działalności Centrum wzięli udział obok premiera, minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk, samorządowcy z woj. dolnośląskiego, prezesi związków sportowych, sportowcy oraz goście z zagranicy.

Prezes Polskiego Związku Biathlonu Joanna Badacz wskazała, że inwestycja na Polanie Jakuszyckiej była wyczekiwana przez pokolenia. - To pierwszy obiekt w Polsce, który może ubiegać się o licencję A w Międzynarodowej Federacji Biathlonu. Ta licencja otworzy nam drogę do organizacji imprez na najwyższym szczeblu - pucharów świata, mistrzostw świata - mówiła Badacz. Dodała, że w styczniu 2024 r. w Jakuszycach będą organizowane Mistrzostwa Europy Juniorów w biathlonie.

Prezes Polskiego Związku Narciarskiego Adam Małysz ocenił, że obiekt na Polanie Jakuszyckiej może "budzić zazdrość całego świata". - Cieszę się, że są ludzie, którzy chodzą za tym, aby takie obiekty powstawały, aby sport cały czas się rozwijał - powiedział Małysz.

W nowoczesnych budynkach Dolnośląskiego Centrum Sportu na Polanie Jakuszyckiej znajdują się m.in. basen, multimedialne Muzeum Sportu i Turystyki, centrum odnowy biologicznej z siłownią, sala gimnastyczna do treningu dla siatkarzy i koszykarzy czy 38 pokoi hotelowych z komorami hipoksyjnymi. Jest tam też zaplecze konferencyjne oraz gastronomiczne i podziemny parking na ponad 140 samochodów. Budowa Dolnośląskiego Centrum Sportu kosztowała ponad 240 mln zł, z których 35 mln zł przekazało Ministerstwo Sportu, 9 mln pochodziło ze środków unijnych, 100 mln zł przekazał samorząd województwa dolnośląskiego, a kolejne 100 mln zł to kredyt.

Prywatne teamy w biegach? Dyrektor PŚ mówi NIE

Pierre Mignerey, dyrektor narciarstwa biegowego w Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS), nie jest przekonany, że prywatne zespoły w Pucharze Świata są przyszłością narciarstwa biegowego.

- Wszystko można omówić i przetestować, ale moje zdanie jest takie, że system zbudowany na prywatnych drużynach w Pucharze Świata nie pomoże w rozwoju sportu i nie rozwiąże problemów, z którymi borykają się narciarstwo biegowe i inne dyscypliny - powiedział Mignerey.

Johannes Klaebo zaproponował niedawno przetestowanie prywatnych zespołów w Pucharze Świata. Dyrektor odpowiedział mu, że nie widzi żadnego plusa tego pomysłu. Obecnie tylko kilka krajów Europy Środkowej walczy o rozwój biegów. Niestety, liczba telewidzów wciąż spada, podobnie jak zainteresowanie narciarstwem biegowym. Niemniej jednak Klaebo był optymistą, gdy NTB rozmawiało z nim w zeszłym tygodniu:

- Myślę, że produkt narciarstwa biegowego ma potencjał. Ważne jest, abyśmy jako sportowcy skupili się na tym, do czego możemy się przyczynić. Musimy promować ten sport. Dla mnie jest to coś, na co poświęcam dużo czasu. Chcę być dobrym wzorem do naśladowania.

Wioślarz będzie biegał w Ski Classics

Norweg Olaf Tufte, dwukrotny mistrz olimpijski w wioślarstwie, przechodzi do biegów długodystansowych na nartach i dołącza do stawki Ski Classics. Norweg znany jest kibicom i ekspertom sportowym jako jeden z najlepszych w historii swojej dyscypliny. Obecnie ma 46 lat i wciąż znajduje się w świetnej formie. Olaf zasłynął fantastycznymi wynikami na igrzyskach olimpijskich. W 2004 i 2008 roku zdobył dwa złote medale w jedynkach, najważniejszej konkurencji wioślarstwa. Jego siła i wytrzymałość pozwoliły mu również dwukrotnie zostać mistrzem świata (w 2001 i 2003 roku).

Olaf Tufte od kilku lat bierze udział w licznych biegach narciarskich, takich jak Birkebeinerrennet czy Vasaloppet. Pasjonat dołączy do zespołu Pro Kaffebryggeriet na początku przyszłego sezonu. Jego celem jest regularne uczestnictwo w wyścigach Ski Classics, a przede wszystkim osiąganie wybornych wyników.

Jonna Sundling poza Tour de Ski?

Szwedzka biegaczka narciarska - Jonna Sundling - rozmawiała ostatnio z szwedzką telewizją publiczną. W wywiadzie opowiada o nadchodzącym sezonie. Ku zaskoczeniu wszystkich zapowiedziała swoją nieobecność w kolejnym Tour de Ski. Decyzję tę tłumaczy chęcią skoncentrowania się na Mistrzostwach Świata w Planicy w lutym 2023 roku.

Zawodniczka stwierdziła, że "Tour de Ski nie jest jej priorytetem". Nie zamyka jednak całkowicie drzwi. - Już kilka lat temu postanowiłam nie brać udziału w cyklu, a i tak na niego pojechałam. Moim celem nadal są przede wszystkim mistrzostwa świata - zaznaczyła Sundling.

Po zakończeniu kariery przez Therese Johaug i pod nieobecność Rosjan, dwudziestosiedmioletnia biegaczka narciarska stała się jedną z faworytek do wygrania klasyfikacji generalnej kolejnego Pucharu Świata. Gdyby rzeczywiście nie wzięła udziału w Tour de Ski, pozostawiłaby wolne pole dla innych zawodników, którzy mieliby okazję zdobyć punkty podczas jej nieobecności.

Mistrzostwa Polski na nartorolkach

17 i 18 września odbyły się zawody w ramach mistrzostw Polski w biegach na nartorolkach. Zawodnicy i zawodniczki zmierzyli się w dwóch konkurencjach: biegu na 7,5 i 10 kilometrów ze startu wspólnego oraz w biegu pościgowym na 10 i 12,5 km. Ponadto, 17 września miejsce miał też krótki (mierzący 1,7 km) prolog.

Wśród kobiet pierwszego dnia królowała Monika Skinder, tuż za nią na metę wpadła Izabela Marcisz, a podium uzupełniła Angelika Szyszka. W biegu pościgowym Marcisz nie dała już szans rywalkom. Wygrała ze Skinder o 74, a z Szyszką o 75 sekund. Wśród juniorek najlepiej zaprezentowała się Zuzanna Fujak.

U mężczyzn pierwszego dnia mieliśmy do czynienia z iście sprinterską końcówką. W rolach głównych bracia - Kamil i Dominik Bury. Ten pierwszy wygrał o 0,6 sekundy, a podium uzupełnił Łukasz Gazurek (urodzony w 2003 roku!). Następnego dnia sytuacja na czele nie uległa zmianie. Kamil tym razem wygrał z Dominikiem o sekundę. Trzeci był Sebastian Bryja, który stracił do zwycięzcy jedynie 2,7 sekundy.

Pełne wyniki zawodów znajdziecie TUTAJ.

Źródło: PAP / abcnyheter.no / ski-nordique.net / nordicmag.info / PZN