TCS w Bischofshofen. Ależ emocje! Tschofenig wrócił z dalekiej podrózy. Paweł Wąsek ósmy dziś i w klasyfikacji Turnieju

Niesamowity przebieg miał finałowy konkurs Turnieju Czterech Skoczni w Bischofshofen. W rywalizacji trzech Austiraków wszystko zmieniało sie jak w kalejdoskopie. Ostatecznie zwyciężył w Bischofshofen i zgarnął całą pulę w Turnieju Czterech Skoczni Daniel Tschofenig. Kolejne miejsca - zarówno w TCS, jak i w dzisiejszych zawodach zajęli Jan Hoerl i Stefan Kraft. Paweł Wąsek podobnie jak Austriacy zakończył Turniej na tym samym miejscu, co dzisiejsze zawody - ósmym.

Półmetek dla Krafta

Po pierwszej serii sytuacja była zgoła odwrotna. Prowadził Kraft, trzeci był Hoerl zaś piąty Tschofenig. Drugie i czwarte miejsca zajmowali nie liczący się w walce o zwycięstwo w Turnieju Czterech Skoczni Maximilian Ortner (kolejny Austriak) i Norweg Johann Andre Forfang. Przewaga Krafta nad Tschofenigiem wynosiła nieco ponad 5 pumktów, co wydawało się być - przy obecnej formie Krafta - dość bezpieczną zaliczką. Druga seria miała jednak zmienć wszystko.

Finał dla Tschofeniga

W drugiej serii Tschofenig skoczył 140,5 metrów przy dobrych przelicznikach i w świetnym stylu. Nota zatrzymała się na 308,6 pkt. Forfang jakby wyczuł, że nie on jest tu bohaterem dnia i z notą 301,7 pkt wyraźnie uplasował się za rywalem. Hoerl w tym sezonie skacze daleko, ale w nie najlepszym stylu i to się dziś zemściło. 143 metrów i niezłe przeliczniki za wiatr ale raptem 48 pkt za styl (Tschofenig dostał 58) dało mu notę 306,5 pkt i Tschofenig w tym momencie wiedział, iż będzie najdalej drugi. Ortner podobnie jak Forfang jakby wiedział, że nie gra o stawkę i spadł nawet za Norwega z notą 300 pkt. Przed skokiem Krafta wiatr zaczął bardzo mieszać. Stefan długo czekał na swój skok i w ostateczności nie był on udany. Oczywiście był to świenty skok, ale na Tschofeniga, a nawet na Hoerla za słaby.  "Raptem" 137,5 metra dało mu ostatecznie notę 303,2 pkt i spadek na trzecie miejsce w ostatecznej klasyfkacji.

Wąsek i... reszta

Podczas Turnieju Czterech Skoczni jedynym Polakiem, który spełniał oczekwania kibiców był Paweł Wąsek. Spełnił i dziś 137,5 i 139 metrów, dobra nota 294,1 pkt dała mu ósmą pozycję. Taką samą zajął w Turnieju Czterech Skoczni. Pozostali nasi zawodnicy raczej zawiedli - Dawid Kubacki był dziś 23., zaś Alesander Zniszczoł - 29. Piotr Żyła zawalił skok już w pierwszej serii kończąc zawody na 48. pozycji.

wyniki zawodów i Turnieju Czterech Skoczni

źródło: wiadomość własna