LAKE LOUISE, CANADA - NOVEMBER 27: Aksel Lund Svindal of Norway takes 3rd place during the Audi FIS Alpine Ski World Cup Men`s Downhill on November 27, 2010 in Lake Louise, Canada. (Photo by Alexis Boichard/Agence Zoom)?php>
Międzysezon to czas, w którym co prawda nie ma zawodów, ale dzieją się ciągle rzeczy, które fanów narciarstwa alpejskiego mogą interesować. Przygotowaliśmy dla Państwa przegląd wydarzeń, które miały miejsce w świecie narciarstwa alpejskiego.
?php>Pisaliśmy o zakończeniu kariery przez Tainę Barioz - Francuzkę, która dobrze zapowiadała się jako juniorka (podium w zawodach slalomowych w 2009 roku) i zdobyła drużynowe złoto MŚ 2011, niemniej większej kariery nie zrobiła. O zakończeniu kariery za pośrednictwem Instagrama poinformowały też Alexandra Coletti - niespełna 36-letnia monakijska specjalistka od konkurencji szybkościowych, która mając mieszane włosko-monegaskie pochodzenie najpierw reprezentowała Włochy, potem zdobywała punkty dla Monako - jako jedyna zawodniczka w historii. Narty na wieszak odwiesiła też mało znana 24-letnia Włoszka Jasmine Fiorano, która jednak była zawodniczką raczej trzeciego planu - w karierze miała zaledwie jeden, w dodatku nieudany start w PŚ.
?php>Życie niektórych osób związanych z narciarstwem alpejskim to scenariusz na film lub książkę. Jak film to Hollywood - historia pewnego znanego, acz głównie w swojej Chorwacji - trenera piłki ręcznej, który ze swojej dwójki dzieci zrobił gwiazdy narciarstwa alpejskiego i w ogóle stworzył w zasadzie od podstaw ten sport w tym górsko-morskim kraju zasługuje na takie potraktowanie tematu. Mowa oczywiście o Ante Kostelicu "Gipsie", którego córka Janica i syn Ivica święcili triumfy na światowych trasach. Życiem dziś już sędziwego 80-letniego Gipsa zainteresowała się wytwórnia Hollywood Millennium Films, zaś rolę papy Kostelica miałby grać sam Russell Crowe.
?php>Nieco skromniej poczyna sobie Aksel Lund Svindal, który planuje napisanie autobiografii nad którą pracuje wraz z dziennikarzem Torbjornem Ekelundem i która ma nosić tytuł "Większy ode mnie". - Zawsze uważałem, że autobiografie powinni pisać ci, którzy żyją już długo na tym świecie. Uświadomiłem sobie jednak, iż to jak przebrnąłem przez problemy w sporcie i w biznesie może mieć wartość dla innych. Praca nad tą książką pozwoliła mi lepiej poznać siebie - reklamuje swoją książkę Norweg, który dodaje - będzie trochę rzeczy prywatnych, ale głównie te historie znane już ludziom, za to widziane z mojej perspektywy, a nie przez obiektyw kamer i mediów.
?php>Narciarstwo alpejskie to też kontuzje i ich skutki. W grudniu ciężkiego upadku doznał Szwajcar Marc Gisin we włoskiej Val Gardenie. Teraz wrócił już po rehabilitacji do tej miejscowości po to, by podziękować ratownikom i ekipie medycznej, która prawdopodobnie uratowała mu życie. Jego rodaczka obiecująca nastolatka Camille Rast również już poznała mniej przyjemny aspekt jeżdżenia nartach i przeszła operację kolana w szwajcarskim Meyrin, o czym poinformowała za pośrednictwem Instagrama.
?php>I jeszcze ciekawostka towarzyska: jeden z najbardziej utytułowanych alpejczyków w historii Hermann Maier zwany Herminatorem wziął 1 maja podczas skromnej uroczystości ślub ze swoją długoletnią dziewczyną Cariną, z którą ma już trójkę dzieci. Gratulujemy!
?php>źródło: Instagram, gloria.hr, fantaski.it, fis-ski.com
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz