fot. Patrycja Korczewska?php>
Mateusz Haratyk ma za sobą rok przepracowany pod okiem niegdyś świetnego biegacza Lukasa Bauera. 21-latek w rozmowie ze Sportsinwinter.pl, iż jest bardzo zadowolony ze współpracy z czeskim szkoleniowcem. - Wiem na razie tyle, że będzie ciężko. Więcej treningu, więcej godzin. Nie mogę się już doczekać - powiedział. Polak aprobuje także pomysł połączenia kadr oraz sztabów.
?php>Mateusz Wasiewski: Nie da się nie zauważyć, że jako grupa zrobiliście postęp w pierwszym roku pracy z trenerem. Jak oceniasz swój progres? Był duży?
?php>Mateusz Haratyk: Myślę, że zaprezentowaliśmy się dobrze jako grupa. Sam jestem zadowolony. Brakowało mi jednak trochę ustabilizowania formy. Problemy śniegowe na pewno do tego się przyczyniły.
?php>Które zawody z minionej zimy zapamiętałeś najlepiej? Kiedy czułeś się najmocniej?
?php>Start na 15 km techniką klasyczną na Mistrzostwach Polski zaliczam do jednego z lepszych biegów w tym sezonie. Fajne biegi miałem też w cyklu Alpen Cup w Saint-Urlich. ?php>
?php>Co było dla Ciebie największym zaskoczeniem w pracy z takim profesjonalistą jak Lukas Bauer? Na co zwróciłeś największą uwagę podczas przygotowań?
?php>Trener bardzo zwraca uwagę na szczegóły. Dużo pracowaliśmy nad techniką.
?php>Kiedy do Polski przychodzą zagraniczni trenerzy, obojętnie w jakich zimowych dyscyplinach, często mówią, że naszym zawodnikom brakuje wiary, czują się trochę z boku względem najmocniejszych nacji. Czy ty się z tym byś zgodził i czy ewentualnie trener Bauer zmienił Wasze podejście mentalne?
?php>Nie wiem, jak jest w innych dyscyplinach. Wiem, że trener był pozytywnie zaskoczony tym, że jesteśmy tak zmotywowani. Chce z nas robić wojowników. Samym nazwiskiem dodaje nam wiele motywacji.
?php>Poprzedni rok wyglądał tak, iż Wasza kadra działała na zupełnie innym obszarze niż grupa kobiet. Teraz jednak trener Bauer chciałby zadbać o ścisłą współpracę - i wśród zawodników, i sztabu. Jakie jest Twoje zdanie na ten temat?
?php>Miło byłoby być na paru obozach razem. Ileż można spędzać czasu z samymi chłopakami <uśmiech>.
?php>Wcześniej mieliście jakiekolwiek kontakty z dziewczynami z kadry A? Mieliście takie osoby spoza męskiego grona, z którymi mogliście wymienić spostrzeżenia, sugestie?
?php>Dobrze się znamy wszyscy. Byliśmy razem z niektórymi dziewczynami w kadrze młodzieżowej .
?php>Jak dochodzą nas słuchy, kadra młodzieżowa może zostać połączona z narodową. Czy uważasz że dla Was, członków kadry A, byłoby to dobre rozwiązanie?
?php>Im większa grupa tym lepiej. Każdy znajdzie kogoś, za kim może się złapać i podciągać na różnych treningach. Dzięki temu jest szansa podnosić swój poziom sportowy.
?php>Dodatkowo możliwe, iż zyskacie wspólny zespół serwisowy. Jak to wyglądało z Twojej perspektywy w ubiegłym sezonie - oddzielne sztaby odpowiedzialne za narty robiły różnice?
?php>Jestem zadowolony z naszego serwisu. Nie miałem styczności z drugim zespołem, więc nie mogę się wypowiedzieć. Myślę, że będzie to dobra opcja, jeśli połączymy siły obu serwisów.
?php>Teraz, przez koronawirusa, utrzymanie dobrej dyspozycji jest dla Was na pewno trudne. Jak spędzasz ten trudny okres?
?php>Na szczęście mieszkam na wsi i jest tu trochę luźniej. Mamy sporo ścieżek leśnych, siłownię domową. Mogę więc spokojnie trenować.
?php>Masz już nakreślone z trenerem cele na nowy okres przygotowawczy? Co chciałbyś najbardziej poprawić w kolejnych miesiącach?
?php>Nie rozmawialiśmy jeszcze na ten temat. Wiem na razie tyle, że będzie ciężko. Więcej treningu, więcej godzin. Nie mogę się już doczekać!
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz