Marcel Hirscher: „Trudno uwierzyć, że to moje pięćdziesiąte zwycięstwo w karierze”

fot. Méribel Tourisme / CC BY NC ND

Marcel Hirscher triumfował w Zagrzebiu po raz 50. w swojej karierze i dzięki temu zrównał się z Alberto Tombą pod względem ilości triumfów w Pucharze Świata.
Austriak wyprzedził swojego rodaka Michaela Matta o zaledwie 0,05 sek, a trzeciego Krisotffersena o 0,11 sek. Sześciokrotny zdobywca Pucharu Świata przyznał, że popełnił kilka błędów w górnej połowie trasy, ale najważniejszy był dla niego fakt, że po raz kolejny stanął na najwyższym stopniu podium – Trudno mi uwierzyć, że to moje pięćdziesiąte zwycięstwo. Jestem dumny z siebie, że udało mi się to osiągnąć i jednocześnie cieszę się, że moje ciało i umysł po tylu latach ścigania wciąż są w formie.
Wysoka dyspozycja alpejczyka rokuje nadzieje na medale na igrzyskach w Pjongczang, lecz austriacki mistrz jeszcze nie myśli o olimpijskich trasach – W tym momencie czuję się zmęczony. Przede mną wiele wyścigów przed wylotem do Korei, a mój najbliższy cel to rywalizacja w Adelboden.
Wicemistrz olimpijski docenił starania organizatorów w kwestii przygotowania trasy, bowiem temperatura utrzymywała się zdecydowanie powyżej zera – Chciałbym podziękować za utrzymanie trasy w bardzo dobrej kondycji, wiem, że to musiało być trudne, biorąc pod uwagę warunki pogodowe – zakończył dzisiejszy triumfator.
Michael Matt okazał się drugim najlepszym zawodnikiem slalomu. Po pierwszym przejeździe prowadził, jednak ostatecznie uplasował się za swoim rodakiem – Jestem bardzo zadowolony ze swojego rezultatu. Nie znałem tego stoku zbyt dobrze przed wyścigiem, ale teraz mogę powiedzieć, że atmosfera w Zagrzebiu jest fantastyczna.
Po przejeździe Marcela Hirschera kamery telewizyjne uchwyciły wybuch gniewu Henrika Kristoffersena. 23-latek wyjaśnił, że powodem frustracji był on sam – Czułem wściekłość, jednak nie w kierunku innych zawodników, tylko w swoim. Szanuję moich rywali, ale uważam, że nie powinienem ukrywać mojej sportowej złości – stwierdził podczas konferencji prasowej. – Nie jestem rozczarowany kolejnym miejscem na podium, lecz swoją jazdą, w której znalazło się zbyt dużo błędów. Jeśli popełnia się je na stosunkowo płaskiej trasie, nie ma już możliwości na zwiększenie prędkości.
Źródło: ww.fis-ski.com
- Trzy miejscowości walczą o organizację alpejskich MŚ w 2025 roku - 7 maja 2019
- Marco Schwarz wraca do zdrowia - 1 maja 2019
- Karolina Riemen-Żerebecka kończy karierę - 16 kwietnia 2019