Zamknij

Maciej Staręga: Jest mi przykro, że tak słabo pobiegłem

16:53, 13.01.2019 Mateusz Król Aktualizacja: 17:04, 13.01.2019
Skomentuj
reo

fot. Patrycja Korczewska

Forma Macieja Staręgi rosła. W Toblach zajął jedenaste miejsce. Wczoraj w Dreźnie nie awansował do ćwierćfinału. - Ciężko powiedzieć co się stało - mówił nam po eliminacjach sprintów stylem dowolnym Staręga.

- Nie wiem co się stało - mówił po swoim biegu w eliminacjach sprintów stylem dowolnym Maciej Staręga. Polak pierwszy raz tej zimy nie wszedł do czołowej trzydziestki w tej specjalności. - Ciężko powiedzieć, co się stało. Naprawdę - mówił bezradny. Nasz najlepszy biegacz nie chciał winić za to trasy ani warunków na niej panujących. - Wydaje mi się, że za dużo potrenowałem przed tym Pucharem Świata i to może być powód - tłumaczył Staręga, który po wycofaniu się z Tour de Ski pracował nad formą w Novym Meście. - Jest mi bardzo przykro, że tak słabo pobiegłem - dodawał.

Sobotni występ nasz biegacz musi szybko wymazać z pamięci. - Teraz z trenerem przeanalizujemy to i trzeba o tym zapomnieć. Mam teraz trzy tygodnie przerwy na trening. Wracam dopiero w Lahti. Mam nadzieję, że to będzie dużo lepsze bieganie - opowiadał biegacz z Siedlec. Przez najbliższy tydzień Maciek nie wybiera się na żaden obóz, ale pozostanie w treningu. Potem nasi biegacze wybiorą się do Livigno na bezpośrednie przygotowanie do mistrzostw świata. Wcześniej wystartują w Lahti w zawodach Pucharu Świata.

Z Drezna dla Sportsinwinter.pl,

Mateusz Król

(Mateusz Król)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%