FIS skraca Tour de Ski. Jest wstępny kalendarz na nowy sezon Pucharu Świata

fot. M. Rudzińska
Nadchodząca edycja prestiżowego cyklu Tour de Ski prawdopodobnie będzie krótsza niż do tego przywykliśmy. W sezonie olimpijski impreza ma składać się z jedynie 6 etapów. W całym sezonie zaplanowanych zostało po 31 wyścigów zarówno dla pan, jaki i panów.

Sezon olimpijski w biegach narciarskich przyniesie kilka zmian w kalendarzu Pucharu Świata. Ten tradycyjnie rozpocznie się w ostatni weekend listopada w Ruce. Zaskoczeniem może być jednak fakt, że tym razem Finowe nie zorganizują tego w ramach mini cyklu Ruka Triple. Poza tym pierwszy period sezonu bez zaskoczeń. Zawodnicy zagoszczą bowiem kolejno w Lillehammer, Davos i Dreźnie.
Skrócony turniej
Następnie w kalendarzu znalazło się miejsce dla tradycyjnego Tour de Ski. Tym razem jednak prestiżowa impreza została skrócona. W planie widzimy trzy przystanki. W każdej destynacji po dwa wyścigi, co daje nam łącznie 6 etapów. Ostatnim będzie – rzecz jasna – kultowa wspinaczka pod Alpe Cermis. Turniej rozpocznie się 28 grudnia w Lenzerheide. Sylweter oraz Nowy rok biegacze spędzą w Oberstdorfie. Krótszy program prawdopodobnie ma zachęcić zawodników do startu. Nie jest tajemnicą, że wyczerpująca impreza w sezonie olimpijskim to dla wielu zbyt wysokie ryzyko.
W połowie stycznie najlepszych biegających narciarzy powiatu Les Rousses. Ten francuski ośrodek debiutuje w kalendarzu Pucharu Świata, ale już daje się poznać z dobrej strony. Pierwotnie miały tam odbyć się dwa wyścigi, ale organizatorzy zgodzili na trzydniową rywalizację. Tuż przed igrzyskami zawodnicy udadzą się do Planicy. A od 4 do 20 lutego w terminarz wpisane są igrzyska w Pekinie, czyli impreza docelowa dla każdego sportowca.
Po igrzyskach
Do pucharowej rywalizacji biegacze mają wrócić 26 lutego w Lahti. Tam zaplanowane zostały dwa konkursy. Później karuzela PŚ przeniesie się kolejno do Drammen, Oslo (biegi na 30/50 km) oraz Falun. Kolejny raz finał cyklu zorganizować chcą Rosjanie. Na obecność zawodników liczą organizatorzy w Tiumeniu. Pytanie tylko, ile osób zdecyduje się na daleką podróż, aby wystartować trzy razy.
Kalendarz musi być jeszcze zatwierdzony podczas Kongresu FIS. Niewkluczone zatem, że dojdzie jeszcze do jakichś zmian w jego założeniach.
Źródło: FIS
- Alpejski PŚ w Beaver Creek. Czarne chmury nad zjazdem. Trzeci trening odwołany - 30 listopada 2023
- Alpejski PŚ w Killington. Shiffrin odparła atak Vlhovej. Jubileuszowe zwycięstwo Amerykanki - 26 listopada 2023
- PŚ w Östersund. Rewelacyjne wyniki polskich biathlonistek. Życiowe sukcesy - 26 listopada 2023