?php>
- Podjąłem ostateczną decyzję o zakończeniu kariery narciarskiej. To był trudny wybór, ale z dwójką małych dzieci i wieloma projektami do prowadzenia, wydaje się to słuszne - pisze na Instagramie Hans Chriter Holund, norweski biegacz narciarski.
?php>?php>
?php>
?php>
?php>
?php>
?php>
?php>
Jeden z bardziej utytułowanych biegaczy narciarskich postanowił odwiesić narty na kołek. Hans Christer Holund mówi pas po sezonie, w którym wywalczył dwa medale mistrzostw świata w Planicy oraz stawał pięć razy na podium zawodów Pucharu Świata.
?php>"To był trudny wybór"?php>
- Podjąłem ostateczną decyzję o zakończeniu kariery narciarskiej. To był trudny wybór, ale z dwójką małych dzieci i wieloma projektami do prowadzenia, wydaje się słuszne, aby pozwolić innym, głodnym sportowcom, którzy wciąż mogą włożyć wiele sił do walki o medale mistrzostw świata na ojczystej ziemi w 2025 roku - napisał na Instagramie Holund. W ten sposób nawiązał do czempionatu globu, który za dwa lata będzie gościł w norweskim Trondheim.
?php>34-latek dwukrotnie indywidualnie sięgał po tytuł mistrza świata. Najpierw triumfował w Seefeld 2019 na dystansie 50 km, a następnie wygrał na 15 km stylem dowolnym dwa lata później w Oberstdofie. Był też członkiem złotej sztafety w 2021 i 2023 roku.
?php>Holund wspomina początki?php>
- W Lahti 14 lat temu zadebiutowałem w Pucharze Świata na 15 km stylem dowolnym. Tym razem na podium stanęli Alexander Legkow Pietro Piller Cottrer i Christian Hoffmann. Byłem numerem 52, ze stratą ponad 2- minut. Mam wrażenie, jakby to było wieki temu. Jednocześnie pamiętam każdy najmniejszy szczegół z początku mojej kariery. Jak bardzo się denerwowałem przed startem. Jaka byłem dumny, że zostałam powołany do Pucharu Świata i jaka byłam zachwycony, widząc gwiazdy narciarstwa w hotelowej jadalni. To była kolejka górska, ale 12 lat później zdobyłem złoto mistrzostw świata na tym samym dystansie i osiągnąłem więcej, niż śmiałem marzyć jako dziecko - wspomina Norweg.
?php>W karierze Holunda brakło tylko złotego medalu olimpijskiego. I to nawet w sztafecie, bo w Pekinie sensacyjnie Norwegia przegrała z Rosją. Mistrz ma jednak indywidualny krążek z biegu łączonego. W Pjongczangu zajął trzecie miejsce.
?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>Wyświetl ten post na Instagramie?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>
Źródło: Instagram / Informacja własna
?php>
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz