fot. Méribel Tourisme / CC BY NC ND?php>
W dniu dzisiejszym odbyły się ostatnie zawody w tym roku. Była to kombinacja alpejska, w której na podium stanęłi Alexis Pinturault, Marcel Hirscher oraz Aleksander Aamodt Kilde.
?php>Alexis Pinturault w dniu dzisiejszym zwyciężył w kombinacji alpejskiej. - Takie starty są niezwykle trudne, gdyż zazwyczaj jesteś lepszy w jednej z dyscyplin i próbujesz jak najlepiej wypaść w tej drugiej - powiedział Pinturault po zawodach. - Ale sądzę, że dzisiaj to był mój najlepszy występ w kombinacji alpejskiej, byłem już wysoko po superG, a slalom poszedł mi świetnie - dodał francuz.
?php>Marcel Hirscher po średnim występie we wtorek, w dniu dzisiejszym znowu zameldował się na podium. - Zazwyczaj startuje w pierwszej dwudziestce w supergigancie, więc nie idzie mi on źle i zakończenie go przedwczoraj na prawie czterdziestej pozycji. Potrenowaliśmy jednakże wczoraj i jak widać poszło mi lepiej, czasem już tak jest, że nic ci nie idzie, zwłaszcza dla mnie, skoro nie jestem typem supergigancisty - mówił Hirscher po zawodach. - Slalom był bardzo fajny, nie był najtrudniejszym z tych które jeździłem, ale nie był też najłatwiejszy - dodał Marcel.
?php>Aleksander Aamodt Kilde, który był liderem po supergigancie, stanął na trzecim miejscu po drugim przejeździe. - Jestem bardzo szczęśliwy z moim przejazdem supergiganta, to coś co chciałem zrobić. Slalom to nie jest coś, co często robię, więc trudno powiedzieć jak mi poszło - mówił Norweg po zawodach.
?php>źródło: fis-ski.com
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz