Alpejski PŚ w Sankt Moritz. Maryna Gąsienica-Daniel z szansą na rewanż (lista startowa)

Dzisiejszy supergigant kobiet przyniósł kibicom narciarstwa alpejskiego sporo emocji. A i polscy fani kibicujący Marynie Gąsienicy-Daniel mogli być zadowoleni - oto w dyscyplinie, która nie jest dla naszej czołowej gigancistki kluczowa zdobyła drugie punkty w życiu. Jutro drugi supergigant w Szwajcarii. Dla Maryny - szansa na powiększenie dorobku, dla Sofii Goggii - szansa na wzięcie rewanżu nad Larą Gut-Behrami.

Foto: Stefan Brending

Punkty Maryny Gąsienicy-Daniel to nie tylko drugie punkty supergigantowe w jej życiu, ale drugie punkty dla reprezentanta lub reprezentantki Polski w konkurencji szybkościowej w całej historii Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim (a zaczął się on wtedy, gdy trwała wojna w Wietnamie, a pierwszym sekretarzem KC PZPR był towarzysz Wiesław, czyli Władysław Gomułka) - mimo więc skromnego dorobku ten wynik bardzo cieszy. Jutro nasza zawodniczka ma szansę na życiówkę w tej konkurencji. Maryna pojedzie pod koniec stawki - jej numer startowy to 49.

Czy Goggia weźmie rewanż?

Dzisiejsze zawody stały pod znakiem rywalizacji dwóch mistrzyń supergiganta - ulubienica gospodarzy Lara Gut-Behrami nie dała szans rywalkom, zaś jedyną która nawiązała z nią walkę była Włoszka Sofia Goggia. Jutro znowu Szwajcarka wyruszy pierwsza na trasę - pojedzie z nr 7. Goggia na trasę wyjedzie z nr 13. Wielką formę supergigantową osiągnęła wreszcie kojarzona niby głównie z konkurencjami technicznymi, ale przecież mająca w dorobku złoty i brązowy medal MŚ w supergigancie Mikaela Shiffrin z USA. Amerykanka pojedzie z nr 2 i będzie chciała wywrzeć presję na rywalkach. Ale sama może czuć presję ze strony Norweżki Ranghild Mowinckel, która otworzy dzisiejsze zawody. Norweżka pokazała dziś klasę i skończyła tuż za podium. Niespodziewanie świetnie wypadła dziś jadąca z wyższym numerem Ariane Raedler - jedyna Austriaczka w czołówce dzisiejszych zawodów. Jutro pojedzie z nr 8, więc będzie miała lepszą pozycję startową. Niespodziewanie jej rodaczka Tamara Tippler wypadła słabo, ale przecież to świetna zawodniczka (pojedzie z nr 3). Generalnie zawodniczki z numerami 1-20 to czołówka i każda może się liczyć w ostatecznym rozrachunku. Początek zawodów o godzinie 10:30.

lista startowa

źródło: własne