Mikaela Shiffrin wygrała slalom inaugurujący zawody Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim w fińskim Levi. Drugie miejsce zajęła Anna Swenn Larsson. Podium uzupełniła natomiast Petra Vlhova. Jedyna Polka, Magdalena Łuczak nie zdołała dojechać do mety pierwszego przejazdu.
?php>?php>
?php>
Rolandhino1, CC BY-SA 4.0 <https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0>, via Wikimedia Commons?php>
Alpejki bardzo długo musiały czekać na rozpoczęcie nowego sezonu w Pucharze Świata. Złe warunki atmosferyczne zmusiły organizatorów do odwołania slalomu giganta w Sölden, zjazdów w Zermatt/Cervinii oraz zawodów równoległych w Lech/Zürs. W Levi natomiast zaplanowano dwa slalomy. Na starcie pierwszego z nich stanęło 75 zawodniczek. Z ostatnim numerem do boju ruszyła Magdalena Łuczak, jedyna Polka w stawce.
?php>?php>
Niespodzianki na półmetku?php>
Na czele po pierwszym przejeździe była Lena Dürr. Niemka o 0,45 sek. wyprzedzała Annę Swenn-Larsson. I choć są to zawodniczki ze światowej czołówki, ich pozycje można traktować jako zaskakująco wysokie. Tuż za nimi plasowały się główne faworytki do triumfu, Mikaela Shiffrin i Petra Vlhova. Nadzwyczaj dobre rezultaty uzyskały Zrinka Ljutić, Charlie Guest, czy Hanna Aronsson Elfman. Wszystkie sklasyfikowano w najlepszej dziesiątce. Z trasą nie poradziła sobie chociażby Michelle Gisin. Podobnie było z Magdaleną Łuczak.
?php>?php>
Shiffrin przerwała dominację?php>
Ostatecznie w zawodach triumfowała Mikaela Shiffrin. Amerykanka przez całą trasę utrzymywała wysokie tempo, ale w środkowej jej części nie miała sobie równych. Tym samym przerwała passę Petry Vlhovej, która zwyciężyła w ostatnich czterech startach w Levi. Słowaczka zdołała jednak znaleźć się na trzecim miejscu ze stratą 0,20 sek do Shiffrin. Tuż przed nią uplasowała się Anna Swenn Larsson. Szwedka z kolei z obrończynią Kryształowej Kuli przegrała 0,16 sek. Dopiero czwarta była prowadząca na półmetku Lena Dürr. Niemka nie popełniła wyraźnych błędów, jednak jechała zbyt zachowawczo, aby utrzymać swoją lokatę. Kolejne miejsca zajęły Wendy Holdener, Ana Bucik, Sara Hector i Thea Louise Stjernesund.
?php>?php>
Największe zaskoczenia i rozczarowania?php>
Czołową dziesiątkę zamknęły alpejki, których dotychczas próżno było szukać w czołówce Pucharu Świata. Mowa o Hannie Aronsson Elfman i Leonie Popović. Panie bardzo udanie rozpoczęły sezon, notując życiowe rezultaty. Spory awans zaliczyła z kolei Marie-Therese Sporer. Austriaczka z 28. lokaty zajmowanej na półmetku przesunęła się na 16. Zawody pechowo zakończyły wspomniane wcześniej Charlie Guest i Zrinka Ljutić. Obie wypadły z trasy drugiego przejazdu.
?php>W niedzielę panie będą miały okazję do rewanżu w kolejnym slalomie. Start o godzinie 10:15.
?php>?php>Źródło: informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz