Alpejski PŚ w Lenzerheide. Maryna Gąsienica-Daniel najlepiej w karierze, Miradoli ze zwycięstwem

Francuzka Romane Miradoli zwyciężyła po raz pierwszy w karierze w zawodach Pucharu Świata. 28-letnia zawodniczka była najlepsza w sobotę w supergigancie w Lenzerheide. Na podium stanęły też Mikaela Shiffrin i Lara Gut-Behrami. Małą Kryształową Kulę za supergigant zapewniła sobie Federica Brignone. Na 16. miejscu sklasyfikowana została Maryna Gąsienica-Daniel, dla której to najlepszy wynik w karierze w tej konkurencji. 

fot. Andrea Miola ©

Brignone z Kryształową Kulą

Supergigant w Lenzerheide rozpoczął się dość przerażająco, bo na pięć pierwszych zawodniczek aż cztery nie dojechały do mety. Wśród nich były trzy Austriaczki, a także Elena Curtoni. Szczególnie ważna jest informacja o tej ostatniej, gdyż Curtoni jako jedyna mogła jeszcze zagrozić Federice Brignone w klasyfikacji łącznej supergiganta. W związku z tym, że Elena nie zdobyła dziś żadnego punktu to Brignone mogła cieszyć się ze zdobycia małej Kryształowej Kuli już przed swoim startem.

Pierwsza wygrana Miradoli

Choć Brignone może być już nazywana najlepszą supergigancistką sezonu, to w Lenzerheide nie zachwyciła. W zachwyt wprawić mogła natomiast Romane Miradoli, która  była najlepszą zawodniczką zawodów. Francuzka, choć miała w przeszłości kilka niezłych występów, to najwyżej sklasyfikowana była na piątym miejscu w Pucharze Świata. Teraz Miradoli może już pochwalić się pierwszym podium i pierwszym zwycięstwem.

Shiffrin znów w formie

Nieobecna ostatnio w Garmisch-Partenkirchen Mikaela Shiffrin, powróciła do startów w Pucharze Świata po nieudanych dla siebie igrzyskach właśnie w Lenzerheide. Wydaje się, że Amerykanka nie rozstrząsa już słabszych startów z Yanqing i jest gotowa do walki o wygraną w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Do Romane Miradoli straciła ona 0,38 sek., co dało jej drugie miejsce. Na podium załapała się jeszcze Lara Gut-Behrami, której strata do zwyciężczyni wyniosła 0,88 sek.

Bardzo dobry występ Gąsienicy-Daniel

Maryna Gąsienica-Daniel, podobnie jak Mikaela Shiffrin nie startowała w zeszłym tygodniu w Garmisch-Partenkirchen i sobotni supergigant był dla niej pierwszą okazją do występu po igrzyskach. Polka jechała jako przedostatnia i choć nie zmieściła się w transmisji telewizyjnej w Eurosporcie to pokazała, że jednak warto byłoby na nią poczekać, bo spisała się bardzo dobrze. Reprezentantka Polski straciła do Miradoli 3,22 sek., co tym razem nie było wcale tak dużą stratą. Gąsienica-Daniel uplasowała się ostatecznie na 16. miejscu, a za nią znalazło się wiele bardziej utytułowanych zawodniczek, jak choćby Petra Vlhova. Był to najlepszy w karierze wynik Maryny w supergigancie.

Pełne wyniki

Źródło: własne